Putin w sobotę otworzył wielki diabelski młyn w Moskwie. Już się psuje

Prezydent Rosji Władimir Putin w sobotę wziął zdalnie udział w ceremonii otwarcia „Słońca Moskwy” - diabelskiego młyna, reklamowanego jako „największy w Europie i jeden z największych na świecie”. Już w sobotę atrakcja działała z przerwami, w niedzielę ograniczono sprzedaż biletów, a na poniedziałek zaplanowano „przerwę techniczną”.

Publikacja: 11.09.2022 17:01

Putin w sobotę otworzył wielki diabelski młyn w Moskwie. Już się psuje

Foto: moscow-sun.ru

qm

Putin nie pojawił się osobiście na inauguracji, a otworzył diabelski młyn zdalnie, razem z merem Moskwy Siergiej Sobianin, łącząc się przy pomocy wideokonferencji z sali, w której odbywał się koncert z okazji 875-lecia Moskwy.

„Słońce Moskwy” jest wysokie na 140 metrów. Największy w Europie diabelski młyn, „Oko Londynu”, ma 135 metrów. Rosyjska atrakcja posiada 30 zamykanych gondoli, do których wejść może po 15 osób. Rosjanie zachwalają monitoring wizyjny i klimatyzację w kabinach. W pięciu gondolach podłoga jest przezroczysta. Pełen obrót trwa 18 minut i 40 sekund.

Mer Moskwy Siergiej Sobianin i prezydent Władimir Putin „zdalnie otwierają Słońce Moskwy”

Mer Moskwy Siergiej Sobianin i prezydent Władimir Putin „zdalnie otwierają Słońce Moskwy”

Foto: Foto: GAVRIIL GRIGOROV / SPUTNIK / AFP

Diabelski młyn cieszył się w dniu otwarcia dużym zainteresowaniem mieszkańców Moskwy. Ale już w sobotę wieczorem w mediach społecznościowych pojawiły się skargi na awarie. Opublikowane zostały między innymi dwa nagrania naocznych świadków, na których można było zobaczyć, że diabelski młyn zatrzymuje się na dłuższą chwilę, zatrzymując ludzi na wysokości 140 metrów.

W sobotę po godz. 20.00 rosyjska agencja informacyjna RIA poinformowała, że ​​napływ odwiedzających „Słońce Moskwy” zostanie przekierowany na inne dni - posiadający bilety mają mieć możliwość „wybrania dogodnego terminu” w ciągu dwóch najbliższych tygodni. „Około 18:00 stało się jasne, że przy tak dużej liczbie zwiedzających mogą wystąpić sytuacje awaryjne, a logistyka pracy dotycząca komfortowego i bezpiecznego przyjmowania naszych gości może zostać zakłócona. Dyrekcja zdecydowała o konieczności przeniesienia zwiedzających na inne dni” - można było przeczytać w komunikacie.

W niedzielę opublikowany został nowy komunikat, w którym poinformowano, że działalność diabelskiego młyna „zostaje ograniczona”, a atrakcja będzie działać w trybie „miękkiego startu” ze stopniowym wzrostem obciążenia. Podkreślono, że to „praktyka światowa”. „Z reguły po oficjalnym otwarciu następuje ograniczenie działania w celu zapobiegania i doskonalenia systemów” - czytamy na Telegramie. We wpisie wskazano, że diabelskie młyny w Dubaju, Orlando, Melbourne i Londynie również doświadczały pewnych problemów, przy czym w Australii chodziło o „oddanie atrakcji z dwuletnim opóźnieniem”.

Foto: Foto: moscow-sun.ru

Jednocześnie podkreślono, że „poniedziałek i czwartek są dniami przerw technicznych”.

Władze Moskwy mają nadzieję, że atrakcja będzie przyciągać rocznie ponad 2,5 miliona odwiedzających.

Społeczeństwo
Rosja na wojnie z walentynkami. Co zastąpi „dzień grzesznej miłości”?
Społeczeństwo
Rosja: Wędkarze odmówili ewakuacji z kry, bo jeszcze nie złowili ryby
Społeczeństwo
Holandia przestanie zabijać jednodniowe koguciki
Społeczeństwo
Szwajcaria: Czy noszenie dredów przez białych to rasizm? Sprawa w sądzie
Społeczeństwo
Gwałtowny spadek liczby małżeństw w Chinach. Większy niż w czasie pandemii