Od miesięcy filia sieci handlowej Lidl w Zagłębiu Ruhry atakowana była pogróżkami z zapowiedzią zamachów bombowych. 15 kwietnia o 9 rano ładunek wybuchowy eksplodował rzeczywiście – w koszu na śmieci przy wejściu do punktu skupu butelek Lidla w Herten w powiecie Recklinghausen. Metalowe kawałki kosza trafiły w znajdującą się w pobliżu ekspedientkę, kobieta została lekko ranna.
Sprawcy: 54-letni Ruediger D. i 48-letnia Liana D. z Gelsenkirchen żądali od Lidla miliona euro. W razie niespełnienia ich warunków, Lidl miał się liczyć z kolejnymi eksplozjami i podwyższeniem żądanej sumy. Bezrobotna para zamierzała sfinansować w ten sposób zamiar emigracji do Hiszpanii i kupna tam domu.