Na Facebooku w ostatni weekend pojawił się nowy wirus. Niektórym użytkownikom wysyłał fałszywe wiadomości od ich znajomych - w treści znajdował się przypominający zdjęcie zainfekowany plik.

Użytkownicy informowali, że przesłany wirus nazywa się "photo_XXXX.svg" (XXXX - zastępują losowe cyfry). Po uruchomieniu pliku następowało przekierowanie użytkownika na stronę internetową przypominającą serwis YouTube. Po włączeniu strony użytkownik dostawał komunikat o potrzebie zainstalowania dodatkowego "kodeka video". Pobrana wtyczka była w istocie rozszerzeniem do przeglądarki, dającym dostęp do wszystkich uprawnień.

Jak poinformowali przedstawiciele Facebooka w rozmowie z portalem wirtualnemedia.pl, zainfekowane pliki nie instalowały wirusów szyfrujących dane, tylko szkodliwe rozszerzenia przeglądarki Chrome. Facebook zgłosił informację o złośliwych wtyczkach odpowiednim podmiotom, a pliki są blokowane - podano dodatkowo.