Dwudziestolatkę, która próbowała ogrzać siebie i swoje nowo narodzone dziecko, kuląc się w śpiworze na klatce wentylacyjnej stacji metra, policja znalazła około 5 nad ranem.
Temperatura w Norymberdze spadła wówczas do minus 15 stopni Celsjusza.
Kobiecie towarzyszył jej partner.
Policja znalazła młodą matkę tuż po zakończonym porodzie.
Dwudziestolatka trafiła z dzieckiem do szpitala, gdzie nie stwierdzono żadnych komplikacji poporodowych, a stan dziecka i matki oceniono jako dobry.