Po doniesieniach o zbiórce pieniędzy dla Mateusza Kijowskiego i towarzyszących jej komentarzach, były lider KOD zauważył na blogu, że "internauci i dziennikarze są przejęci losem jego zobowiązań alimentacyjnych" i "zaskoczeni, że nie idzie na budowę, żeby tylko je spłacać".
W odpowiedzi Kijowski przedstawia wyliczenia ile powinien zarabiać, aby być w stanie wywiązać się ze zobowiązań. Sumując wysokość miesięcznych alimentów (2100 zł netto miesięcznie - 2919 zł brutto) powiększonych o koszty komornicze (to już 3371 zł brutto), kwoty niezbędnej na życie (2415 zł netto) oraz wysokość zadłużenia rozłożonego na 120 rat (ok. 1670 zł netto) uzyskuje kwotę 5945 zł netto czyli 8437 zł brutto.