O śmierci Alicji Tysiąc poinformował Polsat News. Informację tę potwierdziła posłanka Lewicy Katarzyna Kotula.
Alicja Tysiąc chciała w 2000 r. dokonać aborcji. Obawiała się, że przez urodzenie trzeciego dziecka pogorszy się jej wzrok. Lekarze odmówili wykonania aborcji, nie widząc ku temu powodów zdrowotnych. Po porodzie, ze względu na znaczną wadę wzroku, kobiecie przyznano pierwszą grupę inwalidzką.
Tysiąc wystąpiła do Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Wygrała. W 2007 r. nakazał on Polsce wypłacić 25 tys. euro odszkodowania, uznając jeden z jej zarzutów – brak instancji odwoławczej od decyzji lekarskiej.
Kobieta procesowała się później z „Gościem Niedzielnym”. Poczuła się dotknięta sformułowaniem zamieszczonym w gazecie, że domagając się aborcji, chciała zabić swoje dziecko.
W 2009 roku Sąd Okręgowy w Katowicach zadecydował, że "Gość Niedzielny" i archidiecezja katowicka mają przeprosić Alicję Tysiąc i wypłacić jej 30 tys. zł zadośćuczynienia