- Stan zdrowia Marcina bardzo długo był ciężki i niejednokrotnie ulegał znacznemu pogorszeniu. Przeżyliśmy bardzo trudne chwile ale teraz śmiało możemy powiedzieć że jest lepiej – podali jego bliscy w mediach społecznościowych dziś wieczorem. Zdradzili też, że ratownik przeszedł ostatnią operację, po której leki podtrzymujące śpiączkę zostały odstawione.
- Aktualnie, powoli dochodzi do siebie i potrzebuje jeszcze odpoczynku. Już teraz wiemy, ze powrót do zdrowia i sprawności będzie wymagał wiele czasu. Jesteśmy przekonani ze już niebawem Borkoś odezwie się do osobiście – napisali bliscy ratownika.