Zbojkotują wycieczki do Polski?

Wyższe ceny i koszerne jedzenie. Młodzi Izraelczycy odwiedzający Auschwitz będą jeszcze bardziej odizolowani od polskich rówieśników

Publikacja: 23.01.2008 03:00

Zbojkotują wycieczki do Polski?

Foto: Forum

Każdy uczeń biorący udział w wycieczce do znajdujących się na terenie Polski byłych niemieckich obozów koncentracyjnych musi jeść koszerne potrawy – taką decyzję podjęła Komisja ds. Edukacji, Kultury i Sportu Knesetu. Jej przewodniczący rabin Michael Melchior był wczoraj „zbyt zajęty”, by porozmawiać na ten temat z „Rz”.

Swoją decyzją parlamentarzyści wywołali jednak burzę. Gdy rodzice dowiedzieli się, że za kosztującą do tej pory 1100 dolarów podróż będą musieli zapłacić 1700, zapowiedzieli, że w tym roku zbojkotują całe przedsięwzięcie. – Jeżeli państwu tak bardzo zależy na koszernym jedzeniu, to niech samo za nie zapłaci – powiedziała gazecie „Yediot Ahronot” jedna z protestujących matek.

Według rodziców podwyżka sprawiła, że wycieczka do Auschwitz, która ma integrować młodych Izraelczyków, dzieli nastolatków na lepszych i gorszych. Większości rodziców po prostu nie stać na tak drogą imprezę, szczególnie gdy mają dwójkę lub trójkę dzieci.

Ministerstwo Edukacji, na którym skupił się gniew rodziców, rozkłada ręce. – Niestety podwyżka jest konieczna. Nie chodzi tu jednak tylko o koszerne jedzenie. Polska ostatnio stała się bardzo drogim krajem. Rosną koszty paliwa, hoteli i wynajęcia autokarów. Kurs złotego w stosunku do dolara jest zaś wyjątkowo wysoki – tłumaczy „Rz” Yossi Levi, dyrektor departamentu organizującego wycieczki.

Wymóg koszernych posiłków to jednak nie tylko kwestia pieniędzy. – Według izraelskiego prawa nie wolno narzucać świeckim obywatelom religijnych rygorów. Przytłaczająca większość Izraelczyków nie jest wcale religijna i nie stosuje w domach zasad koszerności. Ta sprawa to skandal – powiedział „Rz” znany jerozolimski prawnik Uri Huppert.

Według niego prawdziwą przyczyną wprowadzenia koszernego jedzenia są naciski ze strony wpływowego lobby jego producentów. Jedzenie to musi bowiem posiadać specjalny rabiniczny certyfikat, który otrzymują tylko niektóre firmy. – To tłumaczy, dlaczego jest takie drogie. Ktoś wyrządza krzywdę tym młodym ludziom. Jak już przyjeżdżają do Polski, to powinni spróbować miejscowych potraw, a nie plastikowego koszernego jedzenia produkowanego w Szwajcarii czy Wielkiej Brytanii – podkreśla Uri Huppert.Wycieczki izraelskiej młodzieży do Polski – rocznie około 18 – 20 tys. osób – od wielu lat są krytykowane zarówno przez Polaków, jak i wielu Żydów. Ich organizatorzy bardzo często starają się odizolować swoich podopiecznych od Polaków. Obecność uzbrojonych ochroniarzy wywołuje zaś w uczniach poczucie zagrożenia.

Pokazuje się im tylko byłe obozy zagłady i getta, nie informując o 800 latach zgodnego współżycia Polaków i Żydów. W ten sposób po powrocie do domu młodzi ludzie mają wrażenie, że Polska jest krajem antysemickim. – Będzie jeszcze gorzej. Religijni uczniowie właściwie w ogóle nie spotykają się z polskimi rówieśnikami właśnie ze względu na wymogi koszerności. Teraz również uczniowie świeccy, czyli ci najbardziej otwarci na świat, zostaną odcięci od Polaków. Niemożliwe staną się wspólne imprezy czy posiłki – podkreśla Huppert.

Społeczeństwo
Po 400 latach duńska poczta przestanie dostarczać listy
Społeczeństwo
Grecja: Setki tysięcy osób wyszły na ulice miast. Kraj stanął
Społeczeństwo
Dekada bez Borysa Niemcowa. Przeciwników Putina mordowano, innych zmuszano do emigracji
Społeczeństwo
Japonia: Liczba urodzeń najmniejsza od ponad 100 lat. Rekordowo dużo zgonów
Społeczeństwo
Korea Południowa: Pierwsza taka sytuacja od dziewięciu lat. Chodzi o noworodki
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń