Dlaczego nastolatki popełniły samobójstwo

Dwie uczennice powiesiły się w gospodarstwie należącym do rodziców jednej z nich

Publikacja: 13.05.2008 03:20

Beata miała 18 lat i chodziła do technikum. Jej najbliższa przyjaciółka Ania była 16-letnią gimnazjalistką. O ich ostatnich godzinach życia niewiele wiadomo. W niedzielę były Zielone Świątki. Dziewczyny były na ognisku w Szaflarach. Około godziny 23 wróciły do wsi Bór koło Nowego Targu, do domu Ani.

– Próbowałam z córką rozmawiać, ale ona nie chciała. Potem poszła odprowadzić do domu Beatę – opowiada zapłakana matka Ani. Męża nie ma w kraju, pracuje w Irlandii.

Według relacji rodziny Ani Beata wysłała esemesa do swego dawnego chłopaka Łukasza, w którym napisała, że chce popełnić samobójstwo. Oddzwonił prosząc, by tego nie robiła i że zaraz przyjedzie. Ale Beata powiedziała tylko: – Już nie zdążysz!

Łukasz przyjechał w 20 minut. W starej stodole w gospodarstwie rodziców Beaty zobaczył wiszące na sznurach dwa ciała. – Najpierw widział ich nogi. Myślał, że siedzą na górze, że to były tylko żarty... – ojcu Beaty łamie się głos. Przyjechały dwie karetki pogotowia, ale lekarze nic nie mogli zrobić.

W stodole zostały dwa sznury przewiązane wysoko na belce. W sianie leży sportowy but, jakieś ubrania. Obok butelka po słowackiej wódce Svestka. Czy piły ją dziewczyny, nie wiadomo. – To było samobójstwo. Wykluczyliśmy udział osób trzecich, prowadzimy dochodzenie – mówi rzecznik małopolskiej policji Dariusz Nowak.

Przyjaciółki zostawiły listy pożegnalne, ale nie napisały, dlaczego targnęły się na życie

Przyjaciółki zostawiły listy pożegnalne, ale nie ma w nich przyczyn targnięcia się na życie – twierdzi policja. Funkcjonariusze muszą zbadać jeszcze jeden trop. – Dowiedzieliśmy się, że na ognisku chłopcy mieli jakieś narkotyki – płacze matka Ani.

We wsi Bór i sąsiednich Szaflarach nikt nie chce uwierzyć w tę śmierć. – Nigdy bym się nie spodziewał, żeby Ania coś takiego mogła zrobić. Była taka spokojna – opowiada Mateusz, kolega z klasy.

Jarosław Szlęk, dyrektor gimnazjum w Szaflarach, zapewnia, że Ania nie miała trudności w szkole, choć była uczennicą trójkową. Ale była uległa, łatwo było ją do czegoś namówić, coś jej narzucić. – Inaczej Beata. To śmiała, otwarta dziewczyna, była u nas uczennicą czwórkową – wspomina dyrektor Szlęk.

Po gimnazjum Beata poszła do klasy informatycznej w technikum, ale koleżankom mówiła, że wolałaby zostać fryzjerką. Opuściła się w nauce, na koniec semestru z niektórych przedmiotów dostała jedynki. Nie miała też łatwej sytuacji w domu, bo choruje jej ojciec.

– W połowie kwietnia powiedziała mi, że do szkoły już chodzić nie będzie, bo wkrótce znajdzie sobie pracę. I rzeczywiście, pojawiała się rzadko. Jej klasa ma teraz praktykę zawodową, Beata była na niej tylko jeden dzień – mówi wicedyrektor Zespołu Szkół nr 1 w Nowym Targu Maria Kudela.

– Beata pociągnęła moją córkę za sobą – przekonana jest mama Ani. Nieraz tłumaczyła jej, aby zerwała przyjaźń z Beatą, bo ma na nią zły wpływ. Także inni opowiadają, że to Beata była silną, dominującą osobowością.

W pokoju Beaty na biurku stoi komputer i jej zdjęcie z Anią. Jest wyższa od przyjaciółki, obejmuje ją ramieniem. Miała akwarium z rybkami, na szafie pluszowe zabawki, na ścianach fantazyjne smoki oraz dyplom dla Beaty za I miejsce w gminnym turnieju wiedzy pożarniczej.

– Pokazuję panu pokój córki, aby powiedzieć innym dzieciom, żeby nigdy czegoś takiego nie robiły swoim ojcom i matkom – mówi ojciec Beaty.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora

j.sadecki@rp.pl

Społeczeństwo
Państwo w państwie. Zainstalował monitoring i donosi na sąsiadów
Społeczeństwo
Sondaż: Czy Elon Musk powinien przeprosić Radosława Sikorskiego? Polacy odpowiedzieli
Społeczeństwo
Dr Janina Petelczyc: To migracja na najbardziej korzystnych dla Polski warunkach
Społeczeństwo
Polska to nie jest kraj dla osób LGBT. Tak przynajmniej wynika z unijnych badań
Materiał Promocyjny
Współpraca na Bałtyku kluczem do bezpieczeństwa energetycznego
Społeczeństwo
Drastyczna zmiana w pogodzie. Wraca mróz i śnieg. Nowa prognoza IMGW
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń