Komu przeszkadzają symbole chrześcijańskie

Lewica chce, by z uroczystości państwowych zniknęły raz na zawsze krzyż i Biblia. Pomysłem Zjednoczonej Lewicy zajmie się we wtorek hiszpański parlament

Publikacja: 24.05.2008 04:35

Autorzy projektu „awyznaniowego protokołu” argumentują, że nie ma podstaw prawnych do zmuszania niewierzących ministrów do udziału w uroczystościach, w których ważną rolę odgrywają symbole chrześcijańskie.

Na mocy dekretu z 1979 roku w Hiszpanii minister może wybrać między tradycyjną przysięgą na Biblię i krucyfiks, a obietnicą dochowania wierności ustawie zasadniczej i lojalności wobec króla. Dotąd było tak, że socjalistyczni ministrowie woleli obiecywać, a prawicowi przysięgali. Dyskusja o krzyżu i Biblii rozgorzała po kwietniowej uroczystości zaprzysiężenia nowego socjalistycznego rządu José Luisa Rodrigueza Zapatero. Madrycki „El Pais” wyraził wtedy ubolewanie, że spektakl „nowoczesności”, jaki pokazała światu Hiszpania, tworząc najbardziej sfeminizowany rząd w UE (dziewięć kobiet na ośmiu mężczyzn) i powierzając ster resortu obrony młodej kobiecie w zaawansowanej ciąży (już urodziła synka), popsuł widok krzyża i Biblii.

Dlaczego ministrowie laickiego państwa przysięgają wierność konstytucji na Biblię i krucyfiks, zgodnie z rytuałem narzuconym przez generała Franco? – oburzała się lewicowa gazeta. Dlaczego wojsko i policja uczestniczą w katolickich procesjach? Co by się stało, gdyby ministrem został muzułmanin – czy przysięgałby na Koran? – zastanawiała się, konkludując, że koniecznie trzeba coś z tym zrobić.

Na inicjatywę przeciwników obecności chrześcijańskich symboli w życiu publicznym nie trzeba było długo czekać. W pierwszej wersji propozycji Zjednoczonej Lewicy (IU), koalicji postkomunistów i ekologów, znalazło się żądanie, by symbole religijne zniknęły z wszelakich uroczystości o charakterze państwowym. Kłopot w tym, że zakładało to m.in. koniec pogrzebów państwowych, bo niewiele rodzin byłoby skłonnych zrezygnować z chrześcijańskiego pochówku na rzecz świeckiej uroczystości z wielkimi honorami. „W końcu z tego zrezygnowaliśmy, by nikt nie mógł powiedzieć, że jest to zbyt radykalny tekst i pod tym pretekstem nie chciał go poprzeć. Prosimy o rzeczy podstawowe, jak rezygnacja z krzyża przy obejmowaniu urzędu” – tłumaczył rzecznik IU, cytowany w piątek przez „El Pais”. Wyraził nadzieję, że pomysł (nie jest to projekt ustawy, więc i tak nie będzie miał mocy wiążącej) poprą socjaliści. Nie jest to przesądzone.

Podczas kampanii przed marcowymi wyborami dziennikarze pytali o to Zapatero. Wypowiedział się przeciw zmianom rytuału uroczystości państwowych, w których uczestniczy Juan Carlos I. Zwłaszcza gdy odbywają się w pałacu królewskim, jak zaprzysiężenie rządu.

Zdaniem Marisy Cruz z prawicowej gazety „El Mundo”, gdyby zapytać dziś Hiszpanów o symbole chrześcijańskie w referendum, to większość opowiedziałaby się za ich usunięciem. – Hiszpanom jest absolutnie wszystko jedno, czy jest krzyż, czy go nie ma. Praktycznie nie zwracają na to najmniejszej uwagi. To już tylko dla nich element tradycji, nic więcej – powiedziała „Rz”.

Konferencja Episkopatu Hiszpanii: www.conferenciaepiscopal.es

Autorzy projektu „awyznaniowego protokołu” argumentują, że nie ma podstaw prawnych do zmuszania niewierzących ministrów do udziału w uroczystościach, w których ważną rolę odgrywają symbole chrześcijańskie.

Na mocy dekretu z 1979 roku w Hiszpanii minister może wybrać między tradycyjną przysięgą na Biblię i krucyfiks, a obietnicą dochowania wierności ustawie zasadniczej i lojalności wobec króla. Dotąd było tak, że socjalistyczni ministrowie woleli obiecywać, a prawicowi przysięgali. Dyskusja o krzyżu i Biblii rozgorzała po kwietniowej uroczystości zaprzysiężenia nowego socjalistycznego rządu José Luisa Rodrigueza Zapatero. Madrycki „El Pais” wyraził wtedy ubolewanie, że spektakl „nowoczesności”, jaki pokazała światu Hiszpania, tworząc najbardziej sfeminizowany rząd w UE (dziewięć kobiet na ośmiu mężczyzn) i powierzając ster resortu obrony młodej kobiecie w zaawansowanej ciąży (już urodziła synka), popsuł widok krzyża i Biblii.

Społeczeństwo
Masowe protesty w Serbii. Na ulice Belgradu wyszły tysiące osób
Społeczeństwo
Po 400 latach duńska poczta przestanie dostarczać listy
Społeczeństwo
Grecja: Setki tysięcy osób wyszły na ulice miast. Kraj stanął
Społeczeństwo
Dekada bez Borysa Niemcowa. Przeciwników Putina mordowano, innych zmuszano do emigracji
Materiał Promocyjny
Współpraca na Bałtyku kluczem do bezpieczeństwa energetycznego
Społeczeństwo
Japonia: Liczba urodzeń najmniejsza od ponad 100 lat. Rekordowo dużo zgonów
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń