Laleczka Palin

Kandydatka republikanów na wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych Sarah Palin ma już "swoją" lalkę, stworzoną z myślą o tych zwolennikach, którym nie wystarczają jej wystąpienia i przemowy w telewizji

Aktualizacja: 10.09.2008 22:46 Publikacja: 10.09.2008 20:29

Laleczka Palin

Foto: lavanguardia.es

Hero Builders oferuje lalkę Palin na swojej stronie internetowej w trzech wersjach: urzędniczki, uczennicy i superbohaterki. We wszystkich wersjach gubernator stanu Alaska pojawia się w koku i okularach w stylu retro, które stały się już jej znakiem rozpoznawczym.

Wersja najbardziej formalna i prosta (urzędniczka) ukazuje kobietę - nową twarz partii republikańskiej – ubraną w wygodny, ale elegancki kostium. Jest to też opcja najtańsza – kosztuje 27,95 USD.

Jako uczennica jest najbardziej prowokująca – ubrana w spódniczkę w kratkę i białą koszulę, spod której wystaje czerwony stanik.

Superbohaterka Palin także ubrana jest w minispódniczkę, tym razem białą, i w pelerynę w stylu Supermena.

Dwie ostatnie wersje są dostępne za 29,95 USD, ale superbohaterka ma jeszcze pistolet, który trzyma niezdarnie niczym udko kurczaka.

Palin dołączyła do zacnego grona polityków, których lalki są dostępne w Internecie, składającego się z takich osobistości jak Barack Obama, John McCain, Hillary Clinton, George W. Bush

Gubernator Alaski, do niedawna jeszcze mało popularna, wypłynęła na pierwsze strony gazet podczas kampanii wyborczej w Stanach Zjednoczonych, nadając nowe i świeże oblicze partii republikańskiej.

Palin ocenia siebie jako zwykłą matkę, która jest gotowa na podbój Waszyngtonu w walce o równowagę sił.

Hero Builders oferuje lalkę Palin na swojej stronie internetowej w trzech wersjach: urzędniczki, uczennicy i superbohaterki. We wszystkich wersjach gubernator stanu Alaska pojawia się w koku i okularach w stylu retro, które stały się już jej znakiem rozpoznawczym.

Wersja najbardziej formalna i prosta (urzędniczka) ukazuje kobietę - nową twarz partii republikańskiej – ubraną w wygodny, ale elegancki kostium. Jest to też opcja najtańsza – kosztuje 27,95 USD.

Społeczeństwo
Haiti chce od Francji zwrotu „okupu” sprzed ponad 200 lat. Chodzi o miliardy
Społeczeństwo
Przełom w walce z cukrzycą? Firma farmaceutyczna ogłosiła wyniki badań klinicznych
Społeczeństwo
Holandia chce deportować do Armenii 12-latka, który nigdy nie widział Armenii
Społeczeństwo
Kultura i imperializm. Rosyjscy twórcy wciąż mają dużo odbiorców w Ukrainie
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Społeczeństwo
Cła Donalda Trumpa. Wiadomo, czego spodziewają się Amerykanie