Aktualizacja: 18.12.2018 15:43 Publikacja: 18.12.2018 15:33
Grand Central Oyster Bar w Nowym Jorku
Foto: Jazz Guy [CC BY-SA 2.0 (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0)], via Flickr
Rick Antosh wyszedł na lunch z przyjacielem 5 grudnia i zamówił w barze Grand Central Oyster Bar - danie za niecałe 15 dolarów, w składzie podobne do gulaszu i zawierające sześć ostryg.
66-latek opowiadał później gazecie "New York Post", że po rozpoczęciu konsumpcji wyczuł w ustach mały, twardy obiekt. - Przez ułamek sekundy było przerażenie - mówił. - Czy to jest ząb? Czy to jakieś nadzienie? - dodawał.
Już niebawem na aukcję trafi niezwykły eksponat – powstałe w 1714 roku skrzypce Stradivariusa. Mogą stać się one najdroższym instrumentem muzycznym sprzedanym kiedykolwiek na aukcji.
Podobnie jak przy każdym wyjeździe poza granice kraju, również zimą warto pamiętać o zapewnieniu sobie i naszym najbliższym ochrony, jaką daje właściwa polisa ubezpieczeniowa na wypadek nieprzewidzianych zdarzeń.
Eksplozja ładunku wybuchowego w hallu luksusowego apartamentowca poraniła kilka osób, w tym poszukiwanego przez ukraińską prokuraturę Armena Sarkisjana. Zmarł w szpitalu.
Zdejmowanie z półek alkoholu pochodzącego z USA, odwoływanie wyjazdów do Stanów Zjednoczonych i buczenie w czasie grania hymnu USA - tak Kanadyjczycy reagują na nałożenie przez Donalda Trumpa 25-procentowych ceł na towary sprowadzane do USA z tego kraju.
Zanim na polecenie prezydenta USA Donalda Trumpa amerykańskie służby rozpoczęły szeroko zakrojoną akcję przeciw nielegalnym imigrantom, na liście deportacyjnej były tysiące Polaków. Do tej pory Polacy stanowili niewielki odsetek deportowanych ze Stanów Zjednoczonych.
Blisko cztery dekady po upadku komunizmu 60 proc. mieszkańców naszego kraju uważa, że wiara jest znaczącym lub kluczowym czynnikiem tożsamości narodowej. To dużo więcej niż w krajach zachodniej Europy.
Rafał Trzaskowski z lewicowego kandydata próbuje się przedzierzgnąć – trochę jak kameleon – i pokazać, że on od dawna był prawicowym politykiem. Z walczaka o prawa LGBT i te wszystkie ideologie wokeizmu nagle zaczyna mówić, że od zawsze jest po prawej stronie. Mam nadzieję, że Polacy się nie dadzą nabrać - powiedział poseł Marcin Przydacz (PiS).
Mogłoby się wydawać, że prezydenci USA poparzyli sobie paluchy przy próbach porządkowania Bliskiego Wschodu na tyle dużo razy, że więcej tego nie zrobią. Dlatego takim szokiem dla świata jest plan/propozycja (w sumie nie wiadomo) Donalda Trumpa wobec Strefy Gazy.
Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział, że Polska nie zamierza wysyłać swoich żołnierzy na Ukrainę. - Polska od początku jasno deklarowała, że nie rozważa takiego scenariusza – zaznaczył.
Tak jak mówimy, że nie można decydować o Ukrainie bez Ukrainy, tak samo nie można decydować o Palestynie bez Palestyńczyków. Takie jest stanowisko Polski - powiedział wiceminister Andrzej Szejna, odnosząc się do deklaracji Donalda Trumpa, który niespodziewanie ogłosił, że USA zamierzają przejąć kontrolę nad Strefą Gazy.
Donald Trump podpisał memorandum, które przewiduje, że jego administracja podejmie działania zmierzające do wywarcia „maksymalnej presji” na Iran i zmniejszenia eksportu irańskiej ropy do zera, by przeciwdziałać pozyskaniu przez Teheran broni atomowej.
Administracja Trumpa rozważa wprowadzenie 10-proc. ceł na towary z UE. Taki ruch mógłby wepchnąć strefę euro w recesję. Przykład zmiany planów wobec Kanady i Meksyku pokazuje jednak, że prezydenta USA da się obłaskawić.
Prezydent Donald Trump na konferencji prasowej w Białym Domu z premierem Izraela Beniaminem Netanjahu przedstawił zaskakujący plan dotyczący przyszłości Strefy Gazy.
Prezydent USA niby postawił na swoim: za zawieszenie karnych ceł meksykańska Gwardia Narodowa ma pilnować granicy. Ale to teatr – przemyt ludzi i narkotyków nie ustanie.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas