Związki gejowskie już w adwent

Pierwszy poważniejszy amerykański Kościół protestancki zamierza błogosławić pary homoseksualne

Publikacja: 12.07.2012 07:14

Związki gejowskie już w adwent

Foto: AFP

Korespondencja z Nowego Jorku

Decyzję w tej sprawie podjęła większością głosów zarówno rada biskupów, jak i rada deputowanych Kościoła episkopalnego podczas spotkania w Indianapolis.

Już od 2 grudnia, czyli od początku adwentu, pastorzy tego wyznania będą mogli udzielać błogosławieństwa „długotrwałym związkom" osób tej samej płci. Mimo że Kościół episkopalny nie użył terminu „małżeństwo", środowiska walczące o równouprawnienie gejów okrzyknęły decyzję kolejnym sukcesem w walce o powszechne uznanie małżeństw homoseksualnych. Błogosławieństw udzielać się będzie z wieloma zastrzeżeniami. Para będzie musiała przejść cykl spotkań z pastorem. O tym, czy w diecezji będzie można przeprowadzać podobne ceremonie, zadecyduje lokalny biskup.

Kościół episkopalny jest 14. co do wielkości Kościołem w USA. Liczy 1,95 miliona wyznawców i jest powiązany z Kościołem anglikańskim. Już 16 lat temu zezwolił na wyświęcanie pastorów o orientacji homoseksualnej, a dziewięć lat temu zatwierdził jako biskupa w New Hampshire Gene'a Robinsona – kapłana nieukrywającego tego, iż jest gejem. Jednak nie wszystkie odłamy liczącego na świecie 77 milionów wyznawców anglikanizmu podążyły tą drogą, a z samego Kościoła episkopalnego odeszło w ostatnich latach wielu konserwatywnie nastawionych wyznawców. Kwestie kapłaństwa i małżeństw osób o otwartej orientacji homoseksualnej doprowadziły do rozłamów we wspólnocie anglikańskiej.

Inne poważniejsze wyznania protestanckie w USA bądź nie podjęły decyzji w sprawie uznania małżeństw gejowskich, bądź potwierdziły stanowisko, że jest to związek zawierany między kobietą a mężczyzną.  Do tej pory najpoważniejszym Kościołem, który uznał małżeństwa gejowskie, był liczący 1,2 miliona wyznawców United Church of Christ.

Bardziej konserwatywne odłamy protestantyzmu zajmują wobec małżeństw homoseksualnych dużo twardsze stanowisko. Wśród konserwatywnych odłamów Kościoła baptystów czy luteranów na razie nie ma mowy o zmianach definicji małżeństwa.  Mury jednak kruszeją. Zaledwie kilka dni temu 220. Zgromadzenie Generalne liczącego ponad 2 miliony wyznawców Kościoła prezbiteriańskiego odrzuciło próbę zredefiniowania małżeństwa jako „związku dwojga ludzi". Według tego Kościoła pozostaje ono nadal „cywilnym związkiem kobiety i mężczyzny". Znamienne było jednak to, że za utrzymaniem dotychczasowego stanowiska opowiedziało się zaledwie 52 proc. uczestników zgromadzenia. „Wydaje się przesądzone, że prędzej czy później wynik głosowania będzie pozytywny" – skomentował decyzję Mateen Elass, pastor z Oklahomy, który był przeciwnikiem zmiany definicji małżeństwa.

Korespondencja z Nowego Jorku

Decyzję w tej sprawie podjęła większością głosów zarówno rada biskupów, jak i rada deputowanych Kościoła episkopalnego podczas spotkania w Indianapolis.

Pozostało jeszcze 93% artykułu
Społeczeństwo
Hiszpania pokonana w pięć sekund. Winę za blackout ponoszą politycy?
Społeczeństwo
Po dwóch latach w Sojuszu Finowie tracą zaufanie do NATO. Efekt Donalda Trumpa?
Społeczeństwo
Nowa Zelandia będzie uznawać tylko płeć biologiczną? Jest projekt ustawy
Społeczeństwo
Haiti chce od Francji zwrotu „okupu” sprzed ponad 200 lat. Chodzi o miliardy
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Społeczeństwo
Przełom w walce z cukrzycą? Firma farmaceutyczna ogłosiła wyniki badań klinicznych