Mężczyzna miał zabrać dzieciom piłkę, a następnie skłonić je, by do niego podeszły. Następnie rozlał im pod nogami ciecz, która - jak się okazało - była kwasem chlorowodorowym. W efekcie 13-latek, 8-latek i 4-latek doznali obrażeń, w wyniku kontaktu z żrącą substancją.

Policja wszczęła postępowanie w sprawie ataku na dzieci. Sąsiedzi mężczyzny twierdzą, że w przeszłości zachowywał się on agresywnie w stosunku do dzieci bawiących się w sąsiedztwie, lub sąsiadów, którzy - jego zdaniem - zbyt głośno rozmawiali. - To człowiek, który nie toleruje nikogo i stanowi zagrożenie dla naszej ulicy - twierdzi ciotka jednego z zaatakowanych chłopców.

Jak dotąd rodziny poszkodowanych nie wniosły formalnej skargi, do czego zachęcają ich funkcjonariusze. Mimo to policja prowadzi śledztwo w tej sprawie, ponieważ ofiarami mężczyzny były osoby nieletnie.