- Wojna, którą rozpoczęła Rosja w Donbasie, obciąża sumienie Rosji. Taką wojnę można rozpocząć i na Białorusi. Dajcie czołgi, dajcie broń i katolicy będą zabijać prawosławnych, czy kogo tam jeszcze. Człowiek nie jest doskonałą istotą. Ludzie nie żyją polityką i można im włożyć do głowy wszystko - powiedziała białoruska noblistka Swiatłana Aleksijewicz w studiu rosyjskiej telewizji Dożd.
Oprócz tego pisarka oświadczyła, że nie jest "człowiekiem Kościoła". - Religijny fanatyzm dzisiaj jest ucieczką od rzeczywistości. Nie jestem cerkiewnym człowiekiem. Ale jako artysta odczuwam, że ten świat ma jakąś tajemnicę - powiedziała.