Aktualizacja: 30.01.2020 20:52 Publikacja: 30.01.2020 20:26
Foto: stock.adobe.com
W nocy z 13 na 14 sierpnia ubiegłego roku Tomasz Wróblewski przebywał w hotelu z nowo poznaną dziewczyną. Zawiadomił policję o próbie kradzieży samochodu. Mimo że zgłaszał, że jest pod wpływem narkotyków, do interwencji nie wezwano pogotowia ratunkowego.
Policjanci zaraz po wejściu do pokoju rozpylili gaz. Z relacji świadka wynika, że podczas akcji jeden policjant stał mężczyźnie na nogach, a drugi na plecach i dociskał szyję. Pan Tomasz przestał oddychać, rozpoczęto więc reanimację i wezwano pogotowie ratunkowe. 37-latka nie udało się uratować. Obrażenia pośmiertne mogą świadczyć o brutalnym pobiciu. Zdaniem policji funkcjonariusze zachowali się prawidłowo i zgodnie z przepisami.
Łącznie 5689 osób było w ubiegłym roku za zgodą sądów inwigilowanych przez służby. To tylko śladowo mniej niż ro...
Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego prowadzą przeszukanie w siedzibach Polskiego Komitetu Olimpij...
323 mln zł w ciągu trzech lat – Ministerstwo Cyfryzacji ujawniło posłom pełne koszty zakupu i obsługi Starlinków...
Wiemy już, ile Agnieszka Kwiatkowska-Gurdak zarabiała jako szefowa CBA. Po tekście „Rzeczpospolitej” jej oświadc...
Białoruskie i rosyjskie służby aktywnie działają w Polsce – mówi Anna Dyner, analityczka z Polskiego Instytutu S...
Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas