Włamanie do systemów PAP. Fałszywa depesza o mobilizacji

W piątek na platformie Polskiej Agencji Prasowej dwukrotnie pojawiła się fałszywa informacja o rzekomej częściowej mobilizacji wojskowej w Polsce. Te doniesienia bardzo szybko zdementowała PAP, a także szef kancelarii premiera Jan Grabiec.

Publikacja: 31.05.2024 15:01

Polska Agencja Prasowa

Polska Agencja Prasowa

Foto: Adobe Stock

dap

W depeszy pojawiła się informacja o tym, że premier Donald Tusk ogłasza częściową mobilizacje Polaków, a zmobilizowani trafią do Ukrainy.

Fałszywa depesza i prawdopodobieństwo włamania do systemów PAP

"1 lipca 2024 r. ogłoszona zostanie w Polsce częściowa mobilizacja wojskowa. 200 tysięcy obywateli Polski, zarówno byłych wojskowych, jak i zwykłych cywilów zostanie powołanych do obowiązkowej służby wojskowej. Wszyscy zmobilizowani zostaną wysłani na Ukrainę" — tak brzmiał początek fałszywej depeszy.

PAP natychmiast anulował depeszę i zapewnił, że nie jest jej autorem.

"Źródłem depeszy pod tytułem "Premier RP Donald Tusk: 1 lipca 2024 r. zacznie się w Polsce częściowa mobilizacja" nie jest Polska Agencja Prasowa" — podała Agencja.

Jak podaje Wirtualna Polska informacja była fałszywa i najpewniej jest efektem włamania do systemu agencji.

Do sprawy odniósł się szef kancelarii premiera Jan Grabiec.

"Rzekomy komunikat PAP na temat mobilizacji jest nieprawdziwy. Służby wyjaśniają incydent" — napisał na X.

A także Ministerstwo Cyfryzacji.

„W związku z prawdopodobnie rosyjskim cyberatakiem na Polską Agencję Prasową i podaniem dezinformujących wiadomości o rzekomej mobilizacji w Polsce, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego we współpracy z Ministerstwem Cyfryzacji i NASK podjęła natychmiastowe działania”

Do tej informacji odniósł się również na portalu X, szef BBN Jacek Siewiera.

„Informacje dotyczące ewentualnej mobilizacji jakie znalazły się w sieci PAP są nieprawdziwe najprawdopodobniej celowe. W Rzeczypospolitej mobilizacje zarządza Prezydent, w trybie wskazanym w art. 136 Konstytucji. Nawet w tej kwestii są błędne. Jestem w kontakcie z Rządem w tej sprawie” - napisał na X.

A także premier Donald Tusk. "Kolejny, bardzo groźny atak hakerski dobrze ilustruje rosyjską strategię destabilizacji w przeddzień wyborów europejskich. Polskie służby są przygotowane i działają pod nadzorem ministrów spraw wewnętrznych i cyfryzacji. Coraz wyraźniej widać, jak ważne są dla nas te wybory" - napisał na X Donald Tusk.

W depeszy pojawiła się informacja o tym, że premier Donald Tusk ogłasza częściową mobilizacje Polaków, a zmobilizowani trafią do Ukrainy.

Fałszywa depesza i prawdopodobieństwo włamania do systemów PAP

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Służby
Jak 17-letni Kanadyjczyk został szpiegiem Rosji. Zabrali mu paszport i telefon, zaczęli grozić
Służby
Czystki w SOP. Nagłe dymisje szefów ochrony
Służby
Czy Rosjanie mogą się podszyć pod Alert RCB?
Służby
Nowe prawo na granicy. Odmowa azylu za atakowanie funkcjonariuszy i niszczenie zapory
Służby
Nie będzie kodeksu pracy operacyjnej. Rząd wprowadza obostrzenia dla służb przez rozporządzenia