Piątkowe zebranie sędziów z Olsztyna było spotkaniem jednej z form samorządu sędziowskiego. Należą do niego: zgromadzenie ogólne sędziów apelacji, zgromadzenie ogólne sędziów okręgu oraz właśnie zebranie sędziów danego sądu.
Od najbliższego piątku (14 lutego) za sprawą nowelizacji ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych rola samorządu zostanie znaczne ograniczona. Sędziowie stracą realny wpływ na wybór rzeczników dyscyplinarnych. Przestanie się też w zasadzie liczyć ich udział w opiniowaniu kandydatów na sędziów i do awansu.
Nierealne staną się podejmowane ostatnio gremialnie uchwały zebrań sędziów sądów krytyczne wobec poczynań władzy.
Przykład? Uchwała z 31 stycznia 2020 r. z Opola. Tamtejsze zebranie sędziów Sądu Rejonowego wyraziło krytyczne stanowisko wobec tzw. ustawy kagańcowej oraz wezwało przedstawicieli władzy wykonawczej i ustawodawczej do zaprzestania podważania uchwały połączonych izb Sądu Najwyższego: Cywilnej, Karnej oraz Pracy i Ubezpieczeń Społecznych.
Opolscy sędziowie domagają się także prawdziwej reformy wymiaru sprawiedliwości. Wcześniej, właśnie w ramach zebrań i zgromadzeń, sędziowie często nawoływali do nieopiniowania kandydatów na sędziów, a do samych kandydatów zwracali się o wycofanie z konkursu przed nową Krajową Radą Sądownictwa.
W nowej ustawie, w art. 9c zapisano bowiem, że ilekroć przepis ustawy przewiduje zasięgnięcie opinii kolegium albo zgromadzenia bez wskazania terminu, w razie niewyrażenia opinii w dniu, na który zostało zwołane posiedzenie w celu jej wydania, uważa się, że opinia jest pozytywna. Ponadto przedmiotem obrad kolegium i samorządu sędziowskiego nie mogą być sprawy polityczne, w szczególności zabronione jest podejmowanie uchwał podważających zasady funkcjonowania władz RP i jej konstytucyjnych organów.