Patrycja Grzebyk: Czy obronność musi stać na minie?

Wypowiedzenie konwencji ottawskiej nie zwolni Polski z przestrzegania zobowiązań w niej zawartych. W trudnych czasach nie można zapominać o ochronie ludności cywilnej.

Publikacja: 19.03.2025 05:10

Saper Gwardii Narodowej podczas rozminowywania pola uprawnego na terenie Ukrainy

Saper Gwardii Narodowej podczas rozminowywania pola uprawnego na terenie Ukrainy

Foto: PAP/Mykola Kalyeniak

Zapowiedzi wypowiedzenia przez Polskę konwencji ottawskiej, tj. konwencji o zakazie użycia, składowania, produkcji i przekazywania min przeciwpiechotnych oraz o ich zniszczeniu, przyjętej w 1997 roku, powinny skłonić do zastanowienia się, dlaczego Polska tę konwencję ratyfikowała i czy powody ratyfikacji rzeczywiście już nie występują.

Stroną konwencji są obecnie 164 państwa, w tym wszystkie (!) państwa Unii Europejskiej, dlategoUE była zaangażowana w działania mające na celu lepszą implementację tejże konwencji (np. Wspólne działanie 2008/487/WPZiB). W Organizacji Narodów Zjednoczonych utworzono specjalną jednostkę (United Nations Mine Action Service), która miała wspierać działania na rzecz eliminacji zagrożenia związanego z minami, tak aby liczba ich ofiar została zredukowana do zera.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

PRO.RP.PL tylko za 39 zł!

Przygotuj się na najważniejsze zmiany prawne w 2025 r. Wszystko o składce zdrowotnej, wprowadzeniu kasowego PIT i procedury SME. Raporty biznesowe, analizy ekonomiczne, webinary oraz użyteczne kalendarium.
Rzecz o prawie
Łukasz Guza: Progresywne polskie prawo
Rzecz o prawie
Mikołaj Małecki: Okno życia = kara za porzucenie?
Rzecz o prawie
Jacek Dubois: O niecodziennych taktykach obrony
Rzecz o prawie
Piotr Mgłosiek: „Rolowanie” problemu neosędziów
Materiał Promocyjny
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Rzecz o prawie
Krzysztof Koźmiński: Deregulacja przypomina piłkarski mecz o honor
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń