Wiktor Czeszejko-Sochacki: Gry wideo w prawie autorskim

Chronione jak programy komputerowe, a znaczą więcej.

Publikacja: 28.09.2021 11:20

Wiktor Czeszejko-Sochacki: Gry wideo w prawie autorskim

Foto: Adobe Stock

Obecnie gry wideo (w tym gry komputerowe, na konsole, gry mobilne) w polskim prawie to twór zbliżony do utworu filmowego, zlepiający najprzeróżniejsze komponenty, które same w sobie są utworami w rozumieniu ustawy z 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (dalej: ustawa). Wśród nich znajdziemy w szczególności elementy dźwiękowe; elementy graficzne (m.in. rysunki/grafiki postaci i ich kształty; koncepcję graficzną, krajobrazy itd.); oraz programowanie (w tym architektura gry). Ich zlepek w przyjętej z góry kolejności składa się na całość będącą utworem jednolitym (wypadkowa licznych składników o twórczym i nietwórczym charakterze) i jako taka podlega ochronie z ustawy i w określonych przypadkach – prawa cywilnego i handlowego (prywatnego) i stani przedmiot obrotu prawnego.

Pozostało jeszcze 87% artykułu

PRO.RP.PL tylko za 39 zł!

Przygotuj się na najważniejsze zmiany prawne w 2025 r. Wszystko o składce zdrowotnej, wprowadzeniu kasowego PIT i procedury SME. Raporty biznesowe, analizy ekonomiczne, webinary oraz użyteczne kalendarium.
Rzecz o prawie
Ewa Szadkowska: Uderz w stół, myśliwi się odezwą
Rzecz o prawie
Patrycja Pobideł, Mariusz Ulman: Sądownictwo czeka na lepsze projekty
Rzecz o prawie
Jacek Dubois: Zróbmy sobie zamach stanu
Rzecz o prawie
Joanna Parafianowicz: Szkodliwe przyzwolenie na odseparowanie
Rzecz o prawie
Mikołaj Małecki: Nie skreślać „jej”