Kampania wyborcza w telefonach komórkowych

Któż z nas nie dostał politycznego SMS przed wyborami? Teraz będzie ich jeszcze więcej

Publikacja: 18.07.2011 11:25

Kampania wyborcza w telefonach komórkowych

Foto: W Sieci Opinii

Takie wiadomości zwane są viralami. Użytkownicy telefonów komórkowych rozsyłają je między sobą. To nieoficjalna część kampanii wyborczej.

Urodziła kotka małych kociąt siedem, sześć z nich za Platformą, a za PiS-em jeden! Czas im szybko płynął, minęło dni siedem, sześć kotków za PiS-em, za PO – jeden. Skąd ta nagła zmiana? Co się małym stało? Pięć ślepych kociaczków na oczka przejrzało! - takiego SMS od Zbigniewa Girzyńskiego dostało wiele osób.

Wcześniej, w połowie czerwca, młodzi sympatycy PO z Wielkopolski przesyłali sobie wiadomość nawiązującą do decyzji sądu o skierowaniu prezesa PiS na badania psychiatryczne:

Dlaczego Jarosław Kaczyński spóźnił się na sejmowe głosowania? Miał problem, żeby wyplątać się z kaftanika – pisali w SMS i dopisywali: "przeczytaj i prześlij dalej".

Sympatycy PiS, aby zmobilizować do głosowania, piszą dziś:

9 października wyrzuć Tuska do śmietnika

Mirosław Usidus, ekspert ds. mediów internetowych, tłumaczy:

Istotą virali jest dystrybucja w modelu "podaj dalej". Aby viral stał się viralem z prawdziwego zdarzenia, musi zawierać jakąś atrakcyjną treść. Podstawowym wymogiem jest tu dowcip i celność skrótu myślowego, metafory, satyry.

Takie działania sprzyjają aktywizacji tzw. uśpionego elektoratu. Trudno określić wpływ, jaki takie działania mogą mieć na wynik wyborczy, ale bez nich kampania byłaby nudna - ocenia dr Maria Nowina-Konopka.

A może i Państwo dostali już wierszyki przedwyborcze? Prosimy o ich nadsyłanie.

Takie wiadomości zwane są viralami. Użytkownicy telefonów komórkowych rozsyłają je między sobą. To nieoficjalna część kampanii wyborczej.

Urodziła kotka małych kociąt siedem, sześć z nich za Platformą, a za PiS-em jeden! Czas im szybko płynął, minęło dni siedem, sześć kotków za PiS-em, za PO – jeden. Skąd ta nagła zmiana? Co się małym stało? Pięć ślepych kociaczków na oczka przejrzało! - takiego SMS od Zbigniewa Girzyńskiego dostało wiele osób.

Publicystyka
Roman Kuźniar: 100 dni Donalda Trumpa – imperializm bez misji
Publicystyka
Weekend straconych szans – PiS przejmuje inicjatywę w kampanii prezydenckiej?
felietony
Marek A. Cichocki: Upadek Klausa Schwaba z Davos odkrywa prawdę o zachodnim liberalizmie
Publicystyka
Koniec kampanii wyborczej na kółkach? Dlaczego autobusy stoją w tym roku w garażach
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
analizy
Jędrzej Bielecki: Radosław Sikorski nie ma już złudzeń w sprawie Donalda Trumpa