A jednak? Zbigniew Chlebowski niezależnym kandydatem do Senatu!

Zbigniew Chlebowski, jeden z bohaterów afery hazardowej, postanowił wystartować do Senatu jako kandydat niezależny

Publikacja: 16.08.2011 11:42

A jednak? Zbigniew Chlebowski niezależnym kandydatem do Senatu!

Foto: W Sieci Opinii

Przypomnijmy, że Chlebowski był szefem klubu parlamentarnego PO i zniknął z życia publicznego po wybuchu afery hazardowej w 2009 roku. Wtedy to "Rzeczpospolita" opublikowała materiały CBA, z których wynikało, że ówczesny szef klubu PO wspólnie z ministrem sportu Mirosławem Drzewieckim mieli działać na rzecz biznesmenów z branży hazardowej. Sam polityk odpierał zarzuty, przekonując, że "nie wywierał żadnych nacisków na urzędników i funkcjonariuszy publicznych".

Poseł Chlebowski wymieniany był również jako jedna z ważnych osób w tzw. aferze wałbrzyskiej, miał on być prawdopodobnie zamieszany w nielegalne finansowanie PO przez wałbrzyskie spółki miejskie.
Nic jednak nie jest w stanie powstrzymać tego polityka przed kandydowaniem w najbliższych wyborach parlamentarnych. Jak poinformował „Tygodnik Wałbrzyski”:


Zbigniew Chlebowski występuje z Platformy Obywatelskiej, tworzy własny komitet i startuje w nadchodzących w wyborach do Senatu.

– Poseł wystartuje jako kandydat niezależny –

mówi jedna z osób z otoczenia Chlebowskiego

Bardzo się cieszymy, że tak zasłużony dla rozwoju kreatywnej przedsiębiorczości parlamentarzysta znów chce zasiąść na Wiejskiej. Mamy nadzieję, że w ślady Chlebowskiego pójdzie również jego kompan Drzewiecki. Taki duet rozrusza skostniały Senat. Chcieliśmy też gorąco podziękować partii rządzącej, bo wreszcie pojęliśmy ideę wyborów w jednomandatowych okręgach.

Przypomnijmy, że Chlebowski był szefem klubu parlamentarnego PO i zniknął z życia publicznego po wybuchu afery hazardowej w 2009 roku. Wtedy to "Rzeczpospolita" opublikowała materiały CBA, z których wynikało, że ówczesny szef klubu PO wspólnie z ministrem sportu Mirosławem Drzewieckim mieli działać na rzecz biznesmenów z branży hazardowej. Sam polityk odpierał zarzuty, przekonując, że "nie wywierał żadnych nacisków na urzędników i funkcjonariuszy publicznych".

Poseł Chlebowski wymieniany był również jako jedna z ważnych osób w tzw. aferze wałbrzyskiej, miał on być prawdopodobnie zamieszany w nielegalne finansowanie PO przez wałbrzyskie spółki miejskie.
Nic jednak nie jest w stanie powstrzymać tego polityka przed kandydowaniem w najbliższych wyborach parlamentarnych. Jak poinformował „Tygodnik Wałbrzyski”:

felietony
Marek A. Cichocki: Upadek Klausa Schwaba z Davos odkrywa prawdę o zachodnim liberalizmie
Publicystyka
Koniec kampanii wyborczej na kółkach? Dlaczego autobusy stoją w tym roku w garażach
analizy
Jędrzej Bielecki: Radosław Sikorski nie ma już złudzeń w sprawie Donalda Trumpa
Publicystyka
Marek Migalski: Rafał Trzaskowski, czyli zmienny jak prezydent
Publicystyka
Rusłan Szoszyn: Niewidzialna wojna Watykanu o wiernych na Wschodzie