Monika Olejnik: Kaczyński bawi się Ziobrą jak kot myszką

W wyjątkowo złośliwym komentarzu Monika Olejnik ocenia sytuację Zbigniewa Ziobry

Publikacja: 29.10.2011 13:38

Monika Olejnik: Kaczyński bawi się Ziobrą jak kot myszką

Foto: W Sieci Opinii

Zbigniew Ziobro, zwany przez przyjaciół Zizu, nie wie, co zrobić, wyjść z PiS, czy czekać na wyrzucenie i zostać męczennikiem.

Ośmielił się krytykować Prawo i Sprawiedliwość za kampanię parlamentarną, ba, ośmielił się nawet przewidywać, że jeżeli PiS się nie zmieni, powstaną dwie partie - centrowa i prawicowo-narodowa, a przecież Zbigniew Ziobro nie dostał takiego polecenia.

Takie polecenie dostał od Jarosława Kaczyńskiego po wyborach prezydenckich, wtedy przejechał się po swoich koleżankach partyjnych.

Teraz, po dwóch samowolnych wywiadach, Zbigniew Ziobro czeka na wyrok.

Jakiż to musiał być zabawny widok, kiedy na posiedzenie klubu wtargnęło dwóch eurodeputowanych - Ziobro i Jacek Kurski. Ten pierwszy chciał przemówić, a pan prezes wyłączył mu mikrofon, wiceprezes partii został upokorzony na oczach starych i nowych posłów. Jak niepyszny musiał wrócić do Brukseli.

Teraz czeka na to, co z nim zrobi rzecznik dyscyplinarny Karol Karski. Sprawa się przedłuża, bo ten bawi za granicą, oby tylko nie miał przygód z meleksem.

A jak można ukarać Ziobrę. Kara najłagodniejsza to zawieszenie. Pouczenie będzie upokarzające, a wyrzucenie - da Kaczyńskiemu siłę. Na razie prezes bawi się nim niczym jego kot Alik myszką.

Zbigniew Ziobro, zwany przez przyjaciół Zizu, nie wie, co zrobić, wyjść z PiS, czy czekać na wyrzucenie i zostać męczennikiem.

Ośmielił się krytykować Prawo i Sprawiedliwość za kampanię parlamentarną, ba, ośmielił się nawet przewidywać, że jeżeli PiS się nie zmieni, powstaną dwie partie - centrowa i prawicowo-narodowa, a przecież Zbigniew Ziobro nie dostał takiego polecenia.

Publicystyka
Koniec kampanii wyborczej na kółkach? Dlaczego autobusy stoją w tym roku w garażach
analizy
Jędrzej Bielecki: Radosław Sikorski nie ma już złudzeń w sprawie Donalda Trumpa
Publicystyka
Marek Migalski: Rafał Trzaskowski, czyli zmienny jak prezydent
Publicystyka
Rusłan Szoszyn: Niewidzialna wojna Watykanu o wiernych na Wschodzie
Publicystyka
Jan Romanowski: Z Jana Pawła II uczyniliśmy kremówkę, nie zróbmy z Franciszka rewolucjonisty z młotem