Joachim Brudziński: PiS chętnie przyjmie tych, którzy dali się oszukać Kurskiemu

Poseł PiS na antenie Radia ZET odniósł się do listu, w którym Zbigniew Ziobro prosił prezydenta o interwencję w sprawie miejsca dla TV Trwam na cyfrowym multipleksie. „Są w polityce rzeczy ważniejsze niż list polityka partii z jednoprocentowym poparciem” – ironizował Joachim Brudziński

Publikacja: 27.04.2012 10:26

Joachim Brudziński: PiS chętnie przyjmie tych, którzy dali się oszukać Kurskiemu

Foto: W Sieci Opinii

Polityk nawiązał do wystąpienia Ziobry podczas demonstracji 21 kwietnia 2012 roku:

Dajmy spokój tym rozpaczliwym próbom przykrycia tej kompromitującej, emocjonalnej i ruchowej niezborności chłopięco-dziecięcej, która została ukazana podczas sobotniego marszu.

Ziobro przemawiał tuż po tym, jak Jarosław Kaczyński zaproponował mu z mównicy powrót do PiS.

Brudziński zapewniał:

Zaproszenie Kaczyńskiego skierowane do Ziobry i jego partii jest wciąż aktualne. Przede wszystkim dla tych bardzo wielu szczerych i ideowych ludzi, którzy dali się zwieść tej narracji rozpisanej przez Jacka Kurskiego, że powstaje jakieś drugie płuco prawicy.

Dodał, że do PiS powinni wrócić ci, którzy "nie chcą być pomocnikami Platformy Obywatelskiej i Donalda Tuska":

Politologiczny bełkot o zwycięstwie prawicy przez jej dzielenie skutkuje tym, że gdyby nie secesja Zbigniewa Ziobro, to absolutnym beneficjentem sondaży byłoby Prawo i Sprawiedliwość. To, co robi Zbigniew Ziobro i Jacek Kurski, służy Donaldowi Tuskowi i PO.

Publicystyka
Weekend straconych szans – PiS przejmuje inicjatywę w kampanii prezydenckiej?
felietony
Marek A. Cichocki: Upadek Klausa Schwaba z Davos odkrywa prawdę o zachodnim liberalizmie
Publicystyka
Koniec kampanii wyborczej na kółkach? Dlaczego autobusy stoją w tym roku w garażach
analizy
Jędrzej Bielecki: Radosław Sikorski nie ma już złudzeń w sprawie Donalda Trumpa
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Publicystyka
Marek Migalski: Rafał Trzaskowski, czyli zmienny jak prezydent