Andrzej Halicki: Chyba główną lekturą Jarosława Kaczyńskiego jest "Mein Kampf"

Poseł PO Andrzej Halicki zabłysnął na konferencji prasowej wypowiedzią na temat Jarosława Kaczyńskiego. Co takiego powiedział poseł, aby przestrzec przed "złymi inspiracjami"?

Publikacja: 14.05.2012 14:47

Andrzej Halicki: Chyba główną lekturą Jarosława Kaczyńskiego jest "Mein Kampf"

Foto: W Sieci Opinii

Mam wrażenie, że główną lekturą prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego jest ostatnio "Mein Kampf", powołując się na Adolfa Hitlera, przyrównując do hitlerowców - i tak często używając tych skojarzeń - wydaje mi się, że ma blisko siebie tę złą lekturę.

Halicki apelował:

Wszyscy parlamentarzyści powinni złożyć apel do prezesa, bo bez wątpienia język nienawiści, którym operuje od dwóch lat, jest przyczyną eskalacji tych złych emocji.

Zapytany czy swoimi wypowiedziami sam nie eskaluje konfliktu, powiedział:

Mówię bardzo spokojnie. Nie wiem, skąd pochodzą cytaty, ale są używane. Jest to nieakceptowalne. W Polsce wszyscy wiemy, jak wyglądała polityka Adolfa Hitlera, do czego doprowadziła, jak nazywał Polaków, jak traktował polskie elity. Jeżeli Jarosław Kaczyński uważa, że jest jakaś korelacja, to ja mogę powiedzieć tylko tyle: w Polsce rodzi się brunatna siła, ale sami państwo zastanówcie się gdzie.

Morał z tego jeden: politycy Platformy nie mają chyba wstydu.

Mam wrażenie, że główną lekturą prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego jest ostatnio "Mein Kampf", powołując się na Adolfa Hitlera, przyrównując do hitlerowców - i tak często używając tych skojarzeń - wydaje mi się, że ma blisko siebie tę złą lekturę.

Halicki apelował:

Publicystyka
Koniec kampanii wyborczej na kółkach? Dlaczego autobusy stoją w tym roku w garażach
analizy
Jędrzej Bielecki: Radosław Sikorski nie ma już złudzeń w sprawie Donalda Trumpa
Publicystyka
Marek Migalski: Rafał Trzaskowski, czyli zmienny jak prezydent
Publicystyka
Rusłan Szoszyn: Niewidzialna wojna Watykanu o wiernych na Wschodzie
Publicystyka
Jan Romanowski: Z Jana Pawła II uczyniliśmy kremówkę, nie zróbmy z Franciszka rewolucjonisty z młotem