List otwarty Bartosza Marczuka do Janiny Paradowskiej

Zastępca redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej” odpowiada na niewybredne ataki Janiny Paradowskiej w „Tok FM” po tym jak opublikowaliśmy dziś komentarz Dominika Zdorta "Premierowi zabrakło klasy"

Publikacja: 28.09.2012 14:03

List otwarty Bartosza Marczuka do Janiny Paradowskiej

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała Waldemar Kompała

 

Specjalnie dla „W Sieci Opinii”

 

Bartosz Marczuk, zastępca redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej”:

Pani Janino, zanim jeszcze raz nazwie Pani Rzeczpospolitą „brukowcem” czy „biuletynem partyjnym” serdeczna prośba o chwilę refleksji. Najgorzej jest, dotyka to Panią w tym przypadku, gdy emocje i zacietrzewienie odbierają zdolność rozumowania.

Po pierwsze komentarz Dominika Zdorta zwraca uwagę na niezwykle ważne aspekty smoleńskiej tragedii: jak doszło to tego że nasze władze tak łatwo, bez sprawdzenia, zawierzyły że Rosjanie dopełnili wszystkich obowiązków. Służby państwa powinny to po prostu zweryfikować. Przyznaje to nawet premier i marszałek Ewa Kopacz. Mówiła wczoraj, że jej błędem było to, że uwierzyła w słowa (Rosjan) iż przekopano teren katastrofy w Smoleńsku. Dowiedzieliśmy się także wczoraj od prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta, że nasi prokuratorzy nie byli obecni przy sekcji zwłok ofiar w Moskwie. Czy nie jest uzasadnione stawianie pytań jak działa nasze państwo?

Po drugie zabieg premiera – przepraszam i oskarżam – jest dość przewrotny. No bo albo jest mu przykro i ma pretensje do siebie, albo nie. Nie ma tu miejsca na szarości.

Po trzecie zrzucanie odpowiedzialności za tragedię za nieżyjących czy rodziny (źle zidentyfikowali zwłoki) nie należy do taktownych.

Pani Janino! Pytań w tej sprawie jest mnóstwo, a sugestie, że rodziny nie przyjechały do swoich bliskich bo nie było tam kamer są obrzydliwe. Apeluję nie tyko o więcej refleksji, ale i empatii.

Publicystyka
Koniec kampanii wyborczej na kółkach? Dlaczego autobusy stoją w tym roku w garażach
analizy
Jędrzej Bielecki: Radosław Sikorski nie ma już złudzeń w sprawie Donalda Trumpa
Publicystyka
Marek Migalski: Rafał Trzaskowski, czyli zmienny jak prezydent
Publicystyka
Rusłan Szoszyn: Niewidzialna wojna Watykanu o wiernych na Wschodzie
Publicystyka
Jan Romanowski: Z Jana Pawła II uczyniliśmy kremówkę, nie zróbmy z Franciszka rewolucjonisty z młotem