Katastrofa w Warszawie (kolejna) wywołała lawinę przednich komentarzy, zwłaszcza na Twitterze:

Mateusz Fałkowski:

To jest taka stara zabawa: "kto pierwszy dokopie się do cieku wodnego?" HGW już dwa razy się dokopała. Wygrywa.

Cezary Gmyz:

Zanim HGW skończy budować metro, Warszawa się zawali.

Andrzej Duda:

Warszawa zapada się pod ziemię... ze wstydu za HGW. Czas na zmianę.

Konrad Piasecki:

A gdyby ktoś czekał na głos pani prezydent w sprawie metro-osuwiska to ich rozczaruję - wyjechała za granicę.

Kiedy widzę kolejne kłopoty budowy metra i myślę o pani prezydent przypomina mi się żydowski kawał : Leży Icek…

Dawid Wildstein:

Te pisowskie kpiny z HGW są haniebne.Woda to zawsze ma tak, że się zbiera na górze a potem spływa w dół.

Stanisław Janecki:

Inżynier na budowie idzie do pudła za katastrofę budowlaną, HGW może rozwalić pół Warszawy i włos jej nie spadnie. A to Polska właśnie.

G. Kostrzewa-Zorbas

: Gdzie byłby w takiej sytuacji burmistrz Nowego Jorku Michael Bloomberg? Wśród ewakuowanych mieszkańców, pytając co może dla nich zrobić.

Stanisław Janecki:

Wiadomość z ostatniej chwili: taczki podjechały pod warszawski ratusz. Czekają na pasażerkę.

TVP Info:

Ziemia w centrum Warszawy wciąż się osuwa.

Jarosław Kuźniar

: Stołeczny ratusz przyznaje, że przed budową III linii metra dobrze się zastanowią nad podwodnym systemem na wzór wenecki.

Stanisław Janecki:

Wszystkim narzekającym na korki w Warszawie HGW i ratusz proponują przedzieranie się kanałami.

Łukasz Warzecha

: Zwracam uwagę na zabawny kontrast: Warszawa się wali, a rządowi propagandyści nadają na TT swoje codzienne blablabla.

Są i – wiele mówiące - akty strzeliste:

Tomasz Analityk:

Loty z Bemowa na Okęcie niebawem staną sie opłacalne.

Łukasz Warzecha:

W Warszawie dziura w centrum, na A2 wciąż jeden pas... Nie ma jak uciekać.

Mikołaj Wójcik: