Paweł Kukiz: Nasz rząd piłkarzy poniósł kolejną porażkę

Wczorajszy blamaż na Stadionie Narodowym komentowany jest na całym świecie. Paweł Kukiz nie ma wątpliwości - to następna porażka rządu

Publikacja: 17.10.2012 14:13

Paweł Kukiz: Nasz rząd piłkarzy poniósł kolejną porażkę

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński KK Kuba Kamiński

Muzyk mówi portalowi fronda.pl, że błędy wynikają przede wszystkim z oszczędności:

To, co widzieliśmy wczoraj na stadionie narodowym wynika z oszczędności. Kiedyś w jednym z wywiadów kpiłem, że pan premier jest oszczędny, bo wygrywają przetargi firmy, które decydują się budować poniżej kosztów budowy. To, co się działo wczoraj jest tego przykładem. Ale nie tylko. Jest to również wynik błędnego systemu, który powoduje, że funkcje kierownicze i decyzyjne podejmują osoby nie mające zielonego pojęcia o tym jak wydawać właściwe decyzje. Jak się ma kiepskiego wodza, to kiepścizna przekłada się na każdą dziedziną związaną ze spółką skarbu państwa.

Kukiz mówi o symbolicznym "niedomkniętym dachu":

Wybudować w państwie północy Europy jakim jest Polska, stadion, gdzie dach się na zasuwa do końca? Widać dziś, że wybudowano po prostu stadion gdzie dach osłania, ale tylko od słońca. (...) Właśnie to jest symboliczne – to niedokończenie, niezwieńczenie, rozpoczęcie ale niezakończenie inwestycji, czy idei. Co tu dużo mówić... Duży szum, pompa przeogromna, ale jednocześnie wielka niewydolność.

I widzi we wczorajszej sytuacji kolejną porażkę rządu:

Co jest jeszcze dramatem tego systemu? Brak odpowiedzialności z to, co się stało? Brak odpowiedzialności cieszy ale tylko tych, którzy podejmują złe decyzje. Jest to jednak wbrew interesowi państwa. To wszystko się kumuluje. Pamiętajmy, że Polakach ciągle tkwi złość po porażce na Euro 2012. Nasz rząd piłkarzy poniósł kolejną porażkę.

Muzyk mówi portalowi fronda.pl, że błędy wynikają przede wszystkim z oszczędności:

To, co widzieliśmy wczoraj na stadionie narodowym wynika z oszczędności. Kiedyś w jednym z wywiadów kpiłem, że pan premier jest oszczędny, bo wygrywają przetargi firmy, które decydują się budować poniżej kosztów budowy. To, co się działo wczoraj jest tego przykładem. Ale nie tylko. Jest to również wynik błędnego systemu, który powoduje, że funkcje kierownicze i decyzyjne podejmują osoby nie mające zielonego pojęcia o tym jak wydawać właściwe decyzje. Jak się ma kiepskiego wodza, to kiepścizna przekłada się na każdą dziedziną związaną ze spółką skarbu państwa.

Publicystyka
Weekend straconych szans – PiS przejmuje inicjatywę w kampanii prezydenckiej?
felietony
Marek A. Cichocki: Upadek Klausa Schwaba z Davos odkrywa prawdę o zachodnim liberalizmie
Publicystyka
Koniec kampanii wyborczej na kółkach? Dlaczego autobusy stoją w tym roku w garażach
analizy
Jędrzej Bielecki: Radosław Sikorski nie ma już złudzeń w sprawie Donalda Trumpa
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Publicystyka
Marek Migalski: Rafał Trzaskowski, czyli zmienny jak prezydent