Kwiatkowski nie może uwierzyć w niewiedzę Rosjan:
To niemożliwe, by Rosjanie nie wiedzieli, kto miał możliwość robienia fotografii ciała prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Ja nie proszę, ja żądam i oczekuję od strony rosyjskiej podjęcia natychmiastowych działań, ustalenia, kto zrobił zdjęcia i wyciągnięcia konsekwencji.
Były minister powiedział również, że zdjęcia dotarły do Polski już w 2010:
Te drastyczne fotografie są formą profanowania ciał. Zdjęcia dotarły do polskich mediów latem 2010 roku, jednak odmówiły one publikacji. ABW dotarła wówczas do osoby w Polsce, która dysponowała tymi fotografiami.
I dodał: