Burza w środowisku: Środa kontra Lis i Olejnik

Czołowa feministka i "etyczka" wystąpiła przeciw dziennikarskim gwiazdom.

Aktualizacja: 19.12.2012 15:10 Publikacja: 19.12.2012 15:05

Burza w środowisku: Środa kontra Lis i Olejnik

Foto: Fotorzepa

Skoro mamy środę, to nie mogło się obejść bez zwyczajowo kontrowersyjnego komentarza Magdaleny Środy. Tym razem ostrze swojego pióra zwróciła nie przeciw "katolom" czy innym przedstawicielom wsteczniackiego zaścianka (choć oczywiście i tym się dostało rykoszetem), ale głównym autorytetom dziennikarskim III RP: Monice Olejnik i Tomaszowi Lisowi. Środa zarzuca im tworzenie "laboratoriów skandali":

Niektórzy, by wywołać skandal, zakładają swoiste laboratoria i ciężko w nich pracują. Jedno z nich prowadzi Tomasz Lis, właścicielką drugiego jest Monika Olejnik. Ich praca przypomina pracę chemików: jak połączyć różne ludzkie ingrediencje, żeby całość była tak wybuchowa i niestrawna, by zwiększył się poziom oglądalności, a skandal pobrzmiewał długo po eksperymencie. W ciągu ostatnich miesięcy powstał częściowy przepis na dobry skandal. Jego nieodłącznym elementem jest Terlikowski - bohater przekazywany sobie z rąk do rąk przez wszystkich tych dziennikarzy, których zarobki związane są z oglądalnością. Dla Terlikowskiego temat się zawsze znajdzie, a jak nie, to tym gorzej dla tematu, bo Terlikowski i bez tematu będzie skandalem. Lis i Olejnik konkurowali ze sobą o dobry przepis na mocny skandal, lansując na potęgę Terlikowskiego, i zdaje się, że ostatecznie wygrała Olejnik.

Olejnik nie pozostała jednak dłużna:

Pod rozwagę Magdalenie Środzie, która krytykuje mnie za zapraszanie Terlikowskiego: zjechanie Lisa i Olejnik w komentarzu nieźle nakręca klikalność, prawda?

- napisała na swoim Facebooku.

Swoje trzy grosze wtrącił też Lis, wykorzystując do tego łamy swojego portalu NaTemat.pl :

Oczywiście, Terlikowskiego, tak jak Giertycha, zapraszać się nie powinno, bo mają oni niesłuszne poglądy. W telewizji powinny zaś występować wyłącznie osoby o poglądach słusznych. Które to są te słuszne? Ja nie wiem, ale pani profesor Środa wie. Tam też rozmawiają sami swoi, toczy się namiętny dialog ludzi, którzy się ze sobą we wszystkim zgadzają. Poglądy niesłuszne są nieobecne, bo i po co mają być obecne, skoro są niesłuszne

Trudno nie odnieść wrażenia, że wszyscy mają tu trochę racji. I to nie Terlikowski, ale oni sami są głównymi aktorami tego "laboratorium skandalu".

Publicystyka
Weekend straconych szans – PiS przejmuje inicjatywę w kampanii prezydenckiej?
felietony
Marek A. Cichocki: Upadek Klausa Schwaba z Davos odkrywa prawdę o zachodnim liberalizmie
Publicystyka
Koniec kampanii wyborczej na kółkach? Dlaczego autobusy stoją w tym roku w garażach
analizy
Jędrzej Bielecki: Radosław Sikorski nie ma już złudzeń w sprawie Donalda Trumpa
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Publicystyka
Marek Migalski: Rafał Trzaskowski, czyli zmienny jak prezydent