Ciekawy pomysł na promocję naszego kraju (trudno jednak zgadnąć, o co tak naprawdę chodzi) w Chinach wybrała polska ambasada w Pekinie. Nakręcili własny teledysk do ...koreańskiej piosenki. Tak, chodzi oczywiście o wszechobecny i z jakiegoś powodu bijący wszelkie rekordy popularności "Gangnam Style"

W filmie, polski ambasador Tadeusz Chomicki wraz z chińskimi biznesmenami (?) i dziewczynami w ludowych strojach tańczy radośnie, śpiewa i udaje gangstera (?) w rytm koreańskiego przeboju. Cała rzecz jest tak niesamowicie kuriozalna i komiczna, że jedynym słusznym komentarzem wydaje się ten stosowany przez amerykańskich żołnierzy: Whiskey Tango Foxtrot !? (WTF, czyli "co, do ...cholery). W końcu nie co dzień można zobaczyć poważnego dyplomatę pląsającego na oczach milionów internautów (a film był pokazywany nawet w chińskich serwisach). Zobaczcie sami: