Premier Kopacz rzuca klątwę nienawiści

Premier Ewa Kopacz chce, aby „po przeszkoleniach wszyscy członkowie Platformy byli aktywni w sieci i zachowywali się jak hejterzy" – ujawniła Małgorzata Kidawa-Błońska.

Aktualizacja: 04.06.2015 20:14 Publikacja: 04.06.2015 19:55

Michał Szułdrzyński

Michał Szułdrzyński

Foto: Fotorzepa/Waldemar Kompała

W ten sposób rzeczniczka rządu odniosła się do podanej przez nas na stronie rp.pl informacji, iż premier poinformowała działaczy swojej partii o zatrudnieniu przez PO hejterów, którzy mają zajmować się krytykowaniem PiS i prezydenta Andrzeja Dudy.

Jeśli szefowa rządu uważa, że kluczem do zwycięstwa w jesiennych wyborach parlamentarnych jest rozpętanie hejtu w sieci, oznacza to, że liderzy PO nie zrozumieli przyczyn porażki Bronisława Komorowskiego.

Owszem, wiele emocji obecnych w sieci to efekt świadomego działania i manipulacji. Być może i PiS przyłożył się do wyszydzania, ośmieszania czy nawet wywoływania nienawiści wobec Komorowskiego. Jednak rosnąca niechęć do PO to nie wytwór pisowskiego hejtu.

Jeśli Platforma uważa, że sukces może jej dać obrzucanie błotem PiS, to oznacza, iż uwierzyła w swoją własną propagandę sukcesu. Uwierzyła, że nie było afer, błędów, kompromitacji, tylko Polacy dali sobie wmówić, że jest źle.

Warto więc przypomnieć, że Paweł Kukiz dostał 21 proc. w pierwszej turze wyborów nie dlatego, że hejtował w sieci Platformę. Muzyk stał się wiarygodny dla wyborców, którzy uważają, że naszemu krajowi potrzebna jest zmiana. Mówiący także o zmianie Andrzej Duda otrzymał niemal 52 proc. głosów w II turze. Dobre wyniki sondażowe powstających dopiero ugrupowań Pawła Kukiza i Ryszarda Petru to kolejny dowód na to, że Polacy chcą zmiany.

Słowa Ewy Kopacz o hejterach są zaskakujące z jeszcze jednego powodu. Obejmując urząd premiera 1 października 2014 r., apelowała do Jarosława Kaczyńskiego: „Panie prezesie, zdejmijmy z Polski klątwę nienawiści". Dziś okazuje się, że jedyną nadzieją Platformy jest właśnie rozpętywanie hejtu – internetowej nienawiści do Kaczyńskiego i Dudy.

Publicystyka
Roman Kuźniar: 100 dni Donalda Trumpa – imperializm bez misji
Publicystyka
Weekend straconych szans – PiS przejmuje inicjatywę w kampanii prezydenckiej?
felietony
Marek A. Cichocki: Upadek Klausa Schwaba z Davos odkrywa prawdę o zachodnim liberalizmie
Publicystyka
Koniec kampanii wyborczej na kółkach? Dlaczego autobusy stoją w tym roku w garażach
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
analizy
Jędrzej Bielecki: Radosław Sikorski nie ma już złudzeń w sprawie Donalda Trumpa