Totalny dżihad, totalny obłęd

Piątek 26 czerwca 2015 przejdzie do historii terroryzmu, nie tylko islamskiego, choć z tym ostatnio mamy prawie wyłącznie do czynienia.

Aktualizacja: 28.06.2015 23:41 Publikacja: 28.06.2015 22:06

Jerzy Haszczyński

Jerzy Haszczyński

Foto: Fotorzepa/Waldemar Kompała

Kilka zamachów w kilku krajach na trzech kontynentach w ciągu kilku godzin. Jeszcze nie do wszystkich dotarły wieści z Francji, a już zaatakowane zostały Tunezja i Kuwejt.

Fundamentaliści islamscy wiedzą, jak przykuć uwagę świata. I jak niewielkim kosztem wzbudzić przerażenie, które może doprowadzić do wielkich zmian. Może wstrząsnąć państwowością (Tunezji), zaszkodzić gospodarce wielu krajów, zasiać nieufność i nienawiść do obcych, wywołać chaos. Koszt jest niewielki, wystarczy tysiąc dolarów, by kupić broń, dolecieć na miejsce zamachu. I jeszcze wysłać zdjęcie z miejsca zbrodni.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Publicystyka
Koniec kampanii wyborczej na kółkach? Dlaczego autobusy stoją w tym roku w garażach
analizy
Jędrzej Bielecki: Radosław Sikorski nie ma już złudzeń w sprawie Donalda Trumpa
Publicystyka
Marek Migalski: Rafał Trzaskowski, czyli zmienny jak prezydent
Publicystyka
Rusłan Szoszyn: Niewidzialna wojna Watykanu o wiernych na Wschodzie
Publicystyka
Jan Romanowski: Z Jana Pawła II uczyniliśmy kremówkę, nie zróbmy z Franciszka rewolucjonisty z młotem