Wynik piątkowego głosowania w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ szef izraelskiej dyplomacji Israel Katz nazwał „nagrodą dla Hamasu”.
Zdecydowana większość państw - 143 - poparła wniosek Palestyny o przyznanie jej pełnego członkostwa w organizacji i wezwała decydującą w tej sprawie Radę Bezpieczeństwa ONZ, by rozważyła ponownie ten wniosek (poprzez weto Stanów Zjednoczonych niedawno tam przepadł).
Polska poparła w ONZ rezolucję „zwiększającą uprawnienia Palestyny”
Tylko dziewięć państw głosowało w piątek przeciw wnioskowi ws. Palestyny, a 25 się wstrzymało.
Wśród głosujących „za” była Polska, co oburzyło izraelską dyplomację. W tym ambasadora Jakowa Liwnego, który poza argumentem swojego szefa o „nagradzaniu Hamasu” (plus Iranu) użył też takiego: „To kontynuacja antyzachodniej decyzji z 1988 roku pod przewodnictwem Sowietów o uznaniu tzw. państwa palestyńskiego”.
Nasz MSZ wytłumaczył, że Polska poparła rezolucję „zwiększającą uprawnienia Palestyny”, bo jest to spójne „z dotychczasowym stanowiskiem w kwestii samostanowienia i państwowości”. W 1988 roku Polska uznała przecież deklarację niepodległości Palestyny.