Aktualizacja: 12.05.2025 08:54 Publikacja: 10.01.2024 03:00
Foto: PAP/Radek Pietruszka
Po wyborach 15 października widać jak na dłoni rozgoryczenie, ból i cierpienie w obozie PiS. Partia, która przez osiem lat czerpała z władzy pełnymi garściami, nie może pogodzić się przede wszystkim z utratą wpływu na media publiczne. Bez ich kontroli partia Jarosława Kaczyńskiego czuje się jak dziecko we mgle.
Nie było zapowiadanych blokad i wojska na ulicach, jakiegoś zamachu stanu, co zapowiadało wielu polityków i komentatorów. Partię zabolało najbardziej coś, za pomocą czego mogło skutecznie docierać do swojego elektoratu i eliminować jednocześnie politycznych przeciwników, czyli mediów, choć to zaprzeczenie pluralizmu i przede wszystkim misji mediów publicznych. Stąd też w sondażach większość Polaków popiera radykalne działania rządu Tuska dotyczące zmian w mediach publicznych. Po latach partyjnej propagandy ludzie mieli po prostu dość. Jarosław Kaczyński, który po ośmiu latach nie zainwestował w jakiś prywatny medialny projekt, pompując ogromne pieniądze w TVP, został z niczym. Nadal będą przy nim usłużni dziennikarze, ale bez większego wpływu na rzeczywistość, radykalizując się coraz bardziej, staną się jeszcze bardziej antysystemowi. Ostatnie skandaliczne wypowiedzi w Telewizji Republika są tego zapowiedzią.
Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.
Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
„W swojej długiej historii nieraz walczyła o niepodległość i tak jest kojarzona w świecie. Powtarzam, to bogate...
W Holandii już od lat 80. XX w. zaczęli się pojawić biskupi męczennicy, atakowani przez różne ośrodki opinii pub...
Medialne młotkowanie niebiorących udziału w wyborach ma charakter klasistowski – oto elity kraju zawstydzają tyc...
Kwitną kasztany, piszą się matury, a kampania wyborcza osiąga poziom najgłębszych pokładów kopalni węgla kamienn...
Najbliższy rok będzie kluczowy zarówno dla Węgrów, jak i dla Unii Europejskiej. Tylko przejrzyste i stanowcze dz...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas