Czy Jan Paweł II rozmawiał z Jezusem

„Papież «wiedział», papież «widział» – dalej, w tamtym wymiarze. W świetle tego wszystkiego powinniśmy być może odczytywać na nowo wiele słów i gestów jego pontyfikatu” – do takich wniosków doszedł Andrea Tornielli, włoski watykanista, w wydanej właśnie w Polsce książce „Santo subito. Tajemnice świętości Jana Pawła II”

Publikacja: 17.03.2010 02:31

Czy Jan Paweł II rozmawiał z Jezusem

Foto: Rzeczpospolita

Autor podjął się opisania pontyfikatu Jana Pawła II od strony przez biografów wciąż jeszcze mało rozpoznanej, a doskonale wyczuwanej przez wszystkich, którzy na placu św. Piotra w dniu pogrzebu, wołając „santo subito!”, widzieli w zmarłym papieżu kogoś, kto ukazywał ludzkie oblicze Boga. Tornielli skupił się więc na opisaniu tego, co w życiu Karola Wojtyły było najważniejsze – na jego modlitwie, zdolności do zanurzenia się w Bogu, na mistycyzmie.

Autor z licznych wydarzeń pontyfikatu wybiera więc tylko te, które przybliżają do poznania tej tajemnicy. Przytacza wiele anegdot i wspomnień osób z otoczenia papieża. Tornielli jest przekonany o mistycyzmie papieża, przy którym inni stawiają znak zapytania. Nie ma wątpliwości, że to, o czym mówi wizjonerka s. Łucja, o czym wspomniał przy jakiejś okazji sam Jan Paweł II, oznacza, że papież miał objawienia. Naprawdę rozmawiał z Jezusem i Maryją.

Tornielli opisuje też mistyczną relację między Karolem Wojtyłą a ojcem Pio. Cytuje nieznany dotąd list bp. Wojtyły, z którego wynika, że prosił on stygmatyka o modlitwę nie tylko w intencji uzdrowienia Wandy Półtawskiej, ale co najmniej dwóch innych osób.

Niedawno to samo wydawnictwo opublikowało książkę innego watykanisty Antonio Socciego, która również porusza mistyczną część pontyfikatu Jana Pawła II. Ale gdy książka Socciego tchnie sensacyjnością, to Torniellego porusza rzeczowością.

 

Andrea Tornielli, Santo subito tajemnice świętości Jana Pawła II, Rafael 2010

Autor podjął się opisania pontyfikatu Jana Pawła II od strony przez biografów wciąż jeszcze mało rozpoznanej, a doskonale wyczuwanej przez wszystkich, którzy na placu św. Piotra w dniu pogrzebu, wołając „santo subito!”, widzieli w zmarłym papieżu kogoś, kto ukazywał ludzkie oblicze Boga. Tornielli skupił się więc na opisaniu tego, co w życiu Karola Wojtyły było najważniejsze – na jego modlitwie, zdolności do zanurzenia się w Bogu, na mistycyzmie.

Publicystyka
Roman Kuźniar: 100 dni Donalda Trumpa – imperializm bez misji
Publicystyka
Weekend straconych szans – PiS przejmuje inicjatywę w kampanii prezydenckiej?
felietony
Marek A. Cichocki: Upadek Klausa Schwaba z Davos odkrywa prawdę o zachodnim liberalizmie
Publicystyka
Koniec kampanii wyborczej na kółkach? Dlaczego autobusy stoją w tym roku w garażach
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
analizy
Jędrzej Bielecki: Radosław Sikorski nie ma już złudzeń w sprawie Donalda Trumpa