Andrzej Rzepliński: dobro dziecka ważniejsze od przestępcy
Kiedy mamy do czynienia z pedofilem recydywistą, kastracja lub trwałe odcięcie od społeczeństwa są jedynymi skutecznymi metodami zapobiegania tego rodzaju patologii.
Nietykalność dziecka ma pierwszeństwo przed integralnością cielesną przestępcy.
Powinno to funkcjonować na zasadzie wyboru ze strony skazanego: albo godzi się na bardzo długą odsiadkę, albo wychodzi szybciej za cenę kastracji. Warunkiem jest diagnoza niezależnych psychiatrów z różnych ośrodków, że osoba taka jest trwale niezdolna do zmiany postępowania.Należy jednak unikać decydowania pod wpływem emocji związanych z ostatnią tragedią w Siemiatyczach. Kiedy emocje już opadną, powinny zostać przeanalizowane opinie niezależnych ekspertów medycznych. Potem można przystąpić do zmiany prawa.
Powinniśmy również dokładnie przeanalizować doświadczenia duńskie z lat 70., kiedy zastosowano najpierw kastrację farmakologiczną, a później lobotomię. Okazało się bowiem, że to nie narządy płciowe, lecz mózg odpowiada za popęd seksualny. Zatem sama kastracja nie wystarczy, żeby powstrzymać pedofila recydywistę przed krzywdzeniem dzieci.