Po publikacji raportu Millera wszyscy zadawali sobie pytanie, kto oprócz ministra Bogdana Klicha odejdzie ze stanowiska. Okazuje się, że premier Tusk i nowy szef MON Tomasz Siemoniak zdecydowali o czystkach w lotnictwie wojskowym. Wśród 13 zdymisjonowanych oficerów jest trzech generałów: Anatol Czaban (były szef szkolenia Sił Powietrznych, obecnie asystent szefa Sztabu Generalnego WP ds. Sił Powietrznych), Leszek Cwojdziński (obecny szef Szkolenia Sił Powietrznych) i Zbigniew Galc (zastępca Dowódcy Operacyjnego Sił Zbrojnych). Jak powiedział nowy szef MON Tomasz Siemoniak obsługą VIP-ów zajmie się "narodowy przewoźnik" - PLL LOT.
Nie ma wątpliwości co do tego, że 36 pułku nie będzie - mówił Siemoniak. Zaznaczył, że likwidacja będzie rozłożona w czasie. Dla najważniejszych osób w państwie usługi lotnicze w 36. pułku po katastrofie smoleńskiej ograniczyły się do kilku lotów samolotu Tu-154M. Jaki (samoloty Jak-40 - red.) nie są praktycznie używane, ich czas dobiega końca także ze względów technicznych. Obsługa samolotowa ze strony 36. pułku i tak by dobiegała końca - powiedział premier Tusk. - Miejsce zdymisjonowanego Czesława Piątasa zajmie poseł, członek komisji obrony narodowej Czesław Mroczek.
Szef MON powiedział, że nowy wiceminister będzie odpowiadał m.in. za wdrożenie zaleceń raportu polskiej komisji wyjaśniającej okoliczności katastrofy smoleńskiej. Dodał, że podjął również decyzje o zwolnieniu dyrektora generalnego i dyrektora departamentu kontroli MON. Z kolei szef Sztabu Generalnego ma przygotować informację dotyczącą zmian przeprowadzanych w wojsku w związku z pracami komisji Millera.
Blogerzy natychmiast skomentowali te decyzje.
Krzywuzokecia (salon24.pl):
Oczywiście całe to rozformowanie JW 2139 to akcja polityczna mająca, podobnie jak dymisja Bogdana Klicha, przysporzyć głosów w najbliższych wyborach. Oczywiście ciemny lud to kupi, ale przy okazji dowiadujemy się, że tę decyzję podjął premier (pewnie przed powołaniem Siemoniaka) i to w dodatku bez żadnej wiedzy w tym temacie. Pułk rozformowano tuż po modernizacji floty Jaków-40 - zapytany o to premier nic nie potrafił na ten temat powiedzieć. Zresztą podobnie ma się kwestia z przetargiem na tłumaczenie instrukcji Tu-154M (swoją drogą: proszę zapytać w LOT) i zakupionymi szkoleniami na symulatorach Tu-154M w Moskwie.