Jeżeli rząd przyzwoicie radził sobie przez ostatnie cztery lata, to ja proponuję, by zbyt dużych eksperymentów w tej kwestii nie robić.
Jolanta Fedak zdradziła, że w związku z kryzysem może spać spokojnie.
Staram się spać spokojnie, bo trzeba się wysypiać i być wypoczętym rano, ale w ciągu dnia przejmuję się doniesieniami prasowymi na temat niepokojów przedsiębiorców i widma rosnącego bezrobocia. Z faktami się nie dyskutuje, tak rzeczywiście jest. Na giełdach są przeceny, cena franka jest wysoka, co wpływa na naszą gospodarkę. Ale trzeba przyznać, że z wszystkich tych rzeczy, na które rząd ma wpływ – wywiązaliśmy się dobrze. Choćby cena obligacji świadczy o tym, że mamy się dobrze. Także poziom bezrobocia jest mniejszy niż w ubiegłym roku, co świadczy o tym, że choć być może przedsiębiorcy nie zatrudniają nowych pracowników, ale przynajmniej ich nie zwalniają.