Aleksander Kwaśniewski: Postulaty Palikota na razie nie mają szans

Gdy w SLD trwa powyborcza walka o schedę po Grzegorzu Napieralskim, kto pogodzi zwaśnione strony, a może i wciągnie do partii Palikota? Tylko guru lewicy - Aleksander Kwaśniewski

Publikacja: 12.10.2011 14:54

Aleksander Kwaśniewski: Postulaty Palikota na razie nie mają szans

Foto: W Sieci Opinii

Kampania była tylko dopełnieniem szeregu błędów. Tu trzeba wrócić do wydarzenia sprzed paru lat, kiedy zbyt pochopnie zrezygnowano z formuły LiD. To była szansa na stworzenie ugrupowanie centrolewicowego, otwartego na inne środowiska.

Drugim znaczącym błędem była walka Napieralskiego z Olejniczakiem, która skończyła się wyrzuceniem tego drugiego z kierownictwa partii. To spowodowało podział w partii, który nigdy nie został de facto zasypany.

Po trzecie SLD straciło wybitnych przywódców w Smoleńsku - Szmajdzińskiego, Szymanek-Deresz, Jarugę-Nowacką. To były znaczące postaci Sojuszu, odgrywały istotne role w SLD.

Po czwarte, Napieralski przyjął złą koncepcję kierowania partią, bardzo indywidualną – przez ostatnie półtora roku nie uzupełnił nawet wakatów po Szmajdzińskim i Szymanek-Deresz. To była niedobra koncepcja. SLD przestało być w ostatnich latach wspólnotą ludzi, stało się tylko organizacją wyborczą.

Kto w takim razie zastąpi Grzegorza Napieralskiego? Były prezydent nie chce wskazywać następcy, ale z sympatią wypowiada się, a jakże, o Ryszardzie Kaliszu.

 

Lista osób, które mają kwalifikacje, żeby przewodniczyć SLD, nie jest taka długa. Ale niech decyzja nie zapada na żadnym tajnym spotkaniu. Ja na pewno nie powiem żadnego nazwiska, żeby mnie nie oskarżano, że chcę kogoś namaścić.
(...) Nie mam żadnych wątpliwości, że jedną z największych zalet Ryszarda Kalisza jest umiejętność dialogu i otwartość. Jeśli lewica chce szukać osoby, która może się poruszać w różnych środowiskach, to on jest świetny. Ale to jest decyzja partii.

Kwaśniewski mówi także o fenomenie Janusza Palikota:


Jeśli Janusz Palikot będzie chciał się ze mną spotkać, to znajdę czas na takie spotkanie. Jak widać, lewica wspólnie może mieć w Polsce około 20 proc. głosów. (...) Wspólna dyskusja więc ma sens. Ale dziś nie pisałbym scenariuszy na daleką przyszłość, bo SLD musi dokonać porządków we własnych szeregach. A Palikot musi się zorientować, czym on sam rządzi

- mówi Kwaśniewski, nie wykluczając sojuszu z Palikotem. -

SLD powinien raz jeszcze zdefiniować swój światopoglądowy program, to na pewno. Ale z drugiej strony zobaczymy, jak Palikot będzie realizował swoje postulaty. Bo jak na razie one nie mają szansy powodzenia. Pytanie brzmi, na ile Ruch Palikota chce wzbudzać stały niepokój na polskiej scenie politycznej, a na ile będzie szukał sposobu do konstruktywnego działania.

Czy pamiętacie Państwo taką inicjatywę byłych członków UW i SLD - "Lewica i Demokraci"? Jednym z ojców założycieli był właśnie Aleksander Kwaśniewski. Było miło, pięknie i ... nie wyszło.

 

Publicystyka
Unijna komisarz ds. środowiska: Woda nie jest już dobrem oczywistym
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Publicystyka
Andrzej Dybczyński: Polskiej nauce potrzeba nie reformy, lecz reformacji
Publicystyka
Europa nie jest „kontynentem ludzi naiwnych” – apel aktywistki do Donalda Tuska
Publicystyka
Bogusław Chrabota: Jerzy Owsiak kontra Telewizja Republika
Publicystyka
Jan Zielonka: Jak zwalczać populizm