Joanna Senyszyn na tropie znanych katolików

Obrażanie to za mało. Joanna Senyszyn, europosłanka z Grupy Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów, przystępuje zatem do piętnowania tych, którzy dopuścili się największej zbrodni wobec sił postępu – przyznali się, że "nie wstydzą się Jezusa"

Publikacja: 16.11.2011 09:10

Joanna Senyszyn na tropie znanych katolików

Foto: W Sieci Opinii

Tomasz Adamek, Przemysław Babiarz, Dariusz i Jadwiga Basińscy, Jakub Błaszczykowski, Sebastian Karpiel-Bułecka, Małgorzata Kożuchowska, Cezary Pazura z aktualną małżonką, Agnieszka Radwańska z rakietą, Adam Woronowicz i Krzysztof Ziemiec. 

Mamy więc listę nazwisk. Przypomnijmy, że listy proskrypcyjne jako krwawe narzędzie walki politycznej, wprowadził Sulla w 83 roku p.n.e. Prześladowania dotknęły blisko trzy tysiące przeciwników politycznych dyktatora. Potem następcy dopisywali kolejne nazwiska, wypłacano nawet nagrody za zamordowanie umieszczonego na liście.

I Senyszyn przestrzega czytelników blog.onet.pl, że to dopiero początek. Była wiceprzewodnicząca SLD ostrzega, że ta katolicka zaraza się rozszerza (circa 2000 tysiące lat – cicho, nie podpowiadać z tyłu:)

Nową modą zachłystują się także aktorzy, dziennikarze, sportowcy i kabareciarze. Chyba w nagrodę pisze się o nich, że bardzo znani. Może faktycznie, ale najwyraźniej sława niektórych do Brukseli jeszcze nie dotarła.

Chrystusowy coming out jest katolicką odpowiedzią na homoseksualny. Ostatnio zrobił się modny. Do praktykujących od zawsze emeryckich moherów dołączyli młodzi. Zakłócają spokój i zgromadzenia, wydzierając się w miejscach publicznych, że „nie wstydzą się Jezusa”. Czy także w łóżku – nie ujawniają. Wielka szkoda. Na razie w czasie ich manifestacji jest duszno. Jakby się zrobiło i porno, przyciągnęliby więcej rówieśników.

Czy można jakoś pomóc Joannie Senyszyn? Prosimy o propozycje.

Tomasz Adamek, Przemysław Babiarz, Dariusz i Jadwiga Basińscy, Jakub Błaszczykowski, Sebastian Karpiel-Bułecka, Małgorzata Kożuchowska, Cezary Pazura z aktualną małżonką, Agnieszka Radwańska z rakietą, Adam Woronowicz i Krzysztof Ziemiec. 

Mamy więc listę nazwisk. Przypomnijmy, że listy proskrypcyjne jako krwawe narzędzie walki politycznej, wprowadził Sulla w 83 roku p.n.e. Prześladowania dotknęły blisko trzy tysiące przeciwników politycznych dyktatora. Potem następcy dopisywali kolejne nazwiska, wypłacano nawet nagrody za zamordowanie umieszczonego na liście.

Publicystyka
Koniec kampanii wyborczej na kółkach? Dlaczego autobusy stoją w tym roku w garażach
analizy
Jędrzej Bielecki: Radosław Sikorski nie ma już złudzeń w sprawie Donalda Trumpa
Publicystyka
Marek Migalski: Rafał Trzaskowski, czyli zmienny jak prezydent
Publicystyka
Rusłan Szoszyn: Niewidzialna wojna Watykanu o wiernych na Wschodzie
Publicystyka
Jan Romanowski: Z Jana Pawła II uczyniliśmy kremówkę, nie zróbmy z Franciszka rewolucjonisty z młotem