Adam Hofman: Michał Kamiński czeka, aż szefem PO zostanie Sikorski

Rzecznik PiS mówił w TVN24, że Michał Kamiński, niegdyś polityk PiS, obecnie europoseł PJN, „gra po stronie Donalda Tuska” i czeka na "przesilenie" w Platformie

Publikacja: 08.05.2012 14:42

Adam Hofman: Michał Kamiński czeka, aż szefem PO zostanie Sikorski

Foto: W Sieci Opinii

Adam Hofman odniósł się do słów Michała Kamińskiego, który w wydanej niedawno książce "Koniec PiS-u" określa go jako "wyjątkowo ponurą postać", która "po katastrofie smoleńskiej spiskowała z Pawłem Poncyljuszem i aby wkupić się w łaski prezesa donosiła na spiskowców".

Michał Kamiński nie jest postacią wiarygodną i ja cieszę się, że jestem w tej książce najbardziej ponurą postacią, bo jeśli człowiek, który chce zniszczyć PiS, uważa mnie za postać ponurą, to nie mam czym się martwić. Gorzej, gdyby uznał, że jestem pozytywnym bohaterem.

Rzecznik PiS nazwał Kamińskiego „ministrem ds. likwidacji PiS w rządzie PO”.

To jest nieformalny podstolik z Giertychem i Sikorskim. Michał Kamiński to jest człowiek bardzo inteligentny, ale dziś ewidentnie po stronie Donalda Tuska. On gra na przesilenie w Platformie. Dla niego Radek Sikorski to przyszły szef Platformy, a jeśli Sikorski przejmie ster partii, wtedy Michał Kamiński będzie opływał w polityczne dobra. Ale ja nie mam zamiaru mu w tym pomagać.

Pytany, czy jego zdaniem krytyczne wypowiedzi Kamińskiego o PiS mają mu pomóc zdobyć zaufanie w PO, Hofman stwierdził:

Oczywiście, bo gdyby takie nie były, to Michał Kamiński musiałby być strasznym nieprofesjonalistą. Skoro był spin doktorem PiS, a teraz wszystkie tajemnice - prawdziwe lub nie, różne błota - wyrzuca na stół, to musi mieć jakiś cel. Tym celem jest tylko władza. Dla Michała Kamińskiego dziś władza jest tylko w PO.

Adam Hofman odniósł się do słów Michała Kamińskiego, który w wydanej niedawno książce "Koniec PiS-u" określa go jako "wyjątkowo ponurą postać", która "po katastrofie smoleńskiej spiskowała z Pawłem Poncyljuszem i aby wkupić się w łaski prezesa donosiła na spiskowców".

Michał Kamiński nie jest postacią wiarygodną i ja cieszę się, że jestem w tej książce najbardziej ponurą postacią, bo jeśli człowiek, który chce zniszczyć PiS, uważa mnie za postać ponurą, to nie mam czym się martwić. Gorzej, gdyby uznał, że jestem pozytywnym bohaterem.

Publicystyka
Weekend straconych szans – PiS przejmuje inicjatywę w kampanii prezydenckiej?
felietony
Marek A. Cichocki: Upadek Klausa Schwaba z Davos odkrywa prawdę o zachodnim liberalizmie
Publicystyka
Koniec kampanii wyborczej na kółkach? Dlaczego autobusy stoją w tym roku w garażach
analizy
Jędrzej Bielecki: Radosław Sikorski nie ma już złudzeń w sprawie Donalda Trumpa
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Publicystyka
Marek Migalski: Rafał Trzaskowski, czyli zmienny jak prezydent