Na portalu onet.pl czytamy:

Narodowe Centrum Sportu zauważyło usterkę w niedzielę. W wejściu na sektory D14-15 naderwana została część podwieszanego sufitu. To jeden z elementów wykończeniowych wejścia. Od razu wezwano generalnego wykonawcę do naprawy uszkodzonego sufitu na koszt własny.

Daria Kulińska, rzecznik prasowy Narodowego Centrum Sportu poinformowała:

Najbardziej prawdopodobną przyczyną usterki był wadliwie przeprowadzony montaż elementów podtrzymujących po pracach instalacyjnych prowadzonych w tym wejściu.

Nie chcemy sobie nawet wyobrażać, co stałoby się, gdyby sufit zarwał się podczas meczu w trakcie Euro 2012.