Paweł Lisicki: Krótka lista polskiej głupoty

Zdaniem naczelnego "Uważam Rze" prezes PiS zbyt łacno podzielił się uwagą na temat gen. Petelickiego. A że sprawa dotyczyła Kaczyńskiego, to z "krótkiej lity" zrobiła się wielka sprawa

Publikacja: 02.07.2012 11:11

Paweł Lisicki: Krótka lista polskiej głupoty

Foto: W Sieci Opinii

We wstępie do nowego numeru tygodnika Pawel Lisicki zauważa:

Z coraz większym zainteresowaniem i, co tu dużo mówić, zaambarasowaniem przyglądam się determinacji i stanowczości, z jaką polska prokuratura wyjaśnia, co miał na myśli prezes PiS Jarosław Kaczyński, kiedy komentując śmierć generała Sławomira Petelickiego, wspomniał o „krótkiej liście zagrożonych".

Po czym dodaje:

Naprawdę żałuję tylko, że prokuratura z równą stanowczością nie badała sensu wypowiedzi Donalda Tuska, kiedy ten był jeszcze w opozycji i sugerował, że rozstawianie fotoradarów jest przejawem zamordyzmu lub wzywał do niepłacenia abonamentu. Wtedy trzeba było działać i ówczesnego szefa opozycji wziąć w krzyżowy ogień pytań. Wtedy jednak, w czasie strasznych rządów PiS, tego nie robiono, dziś natomiast w czasach wolności i niezależności prokuratury jak najbardziej.

I pointuje:

W całej sprawie pewne jest jedno: podejmujący decyzje o przesłuchaniach prokuratorzy stoją przed wielką szansą, by trafić na krótką listę polskiej głupoty.

 

Publicystyka
Koniec kampanii wyborczej na kółkach? Dlaczego autobusy stoją w tym roku w garażach
analizy
Jędrzej Bielecki: Radosław Sikorski nie ma już złudzeń w sprawie Donalda Trumpa
Publicystyka
Marek Migalski: Rafał Trzaskowski, czyli zmienny jak prezydent
Publicystyka
Rusłan Szoszyn: Niewidzialna wojna Watykanu o wiernych na Wschodzie
Publicystyka
Jan Romanowski: Z Jana Pawła II uczyniliśmy kremówkę, nie zróbmy z Franciszka rewolucjonisty z młotem