Janusz Wojciechowski: Uszanujcie cierpienie Donalda Tuska

Fala komentarzy po wczorajszym wystąpieniu Donalda Tuska w Sejmie nie ustępuje. Europoseł PiS Janusz Wojciechowski na salonie24.pl pisze o cierpieniu premiera

Publikacja: 28.09.2012 09:19

Janusz Wojciechowski: Uszanujcie cierpienie Donalda Tuska

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Wojciechowski zaczyna, od opisu swojego wzruszenia:

Wobec bólu i cierpienia premiera Tuska, jego otwartych smoleńskich ran - czy godzi się czynić problem z pomylenia zwłok? Wzruszenie ścisnęło mi gardło, gdy przed Sejmem stanął biedny, skrzywdzony premier Tusk. Jeszcze w nim przecież krwawią bolesne, smoleńskie rany, Jeszcze się w sercu premiera Tuska nie ukoił ten smoleński ból, a PiS z Jarosławem Kaczyńskim na czele, cynicznie rozdrapuje jego niezagojone rany.

I kontynuuje:

Wobec bólu premiera – cóż tam zamiana jednych czy drugich zwłok. I czy to ważne – była, czy nie była sekcja zwłok, czy byli polscy biegli, czy nie byli, ramię w ramię pracowali, czy nie pracowali, zabronił ktoś trumny otwierać, czynie zabronił. Te pytanie tylko rozdrapują otwarte rany i potęgują w duszy premiera piekący, nieznośny ból.

Europoseł zwraca się do polityków i rodzin ofiar katastrofy:

Panie Kaczyński i inni politycy Prawa i Sprawiedliwości, a nade wszystko szanowni krewni ofiar katastrofy – miejcie umiar! Uszanujcie cierpienie premiera Tuska, który tam był na tych zgliszczach, który widział to wszystko, dotknięty cierpieniem, które w nim trwa do dziś.

Wojciechowski kończy słowami:

Premier Putin potrafił to cierpienie uszanować, objąć czule, ukoić ból. Uszanujcie to cierpienie i wy....

Wojciechowski zaczyna, od opisu swojego wzruszenia:

Wobec bólu i cierpienia premiera Tuska, jego otwartych smoleńskich ran - czy godzi się czynić problem z pomylenia zwłok? Wzruszenie ścisnęło mi gardło, gdy przed Sejmem stanął biedny, skrzywdzony premier Tusk. Jeszcze w nim przecież krwawią bolesne, smoleńskie rany, Jeszcze się w sercu premiera Tuska nie ukoił ten smoleński ból, a PiS z Jarosławem Kaczyńskim na czele, cynicznie rozdrapuje jego niezagojone rany.

Publicystyka
Koniec kampanii wyborczej na kółkach? Dlaczego autobusy stoją w tym roku w garażach
analizy
Jędrzej Bielecki: Radosław Sikorski nie ma już złudzeń w sprawie Donalda Trumpa
Publicystyka
Marek Migalski: Rafał Trzaskowski, czyli zmienny jak prezydent
Publicystyka
Rusłan Szoszyn: Niewidzialna wojna Watykanu o wiernych na Wschodzie
Publicystyka
Jan Romanowski: Z Jana Pawła II uczyniliśmy kremówkę, nie zróbmy z Franciszka rewolucjonisty z młotem