Kto według Katarzyny Kolendy-Zaleskiej powinien odejść z PO?

Sumienie w życiu politycznym? Dziennikarka TVN Kolenda-Zaleska w tekście na łamach "Gazety Wyborczej" pisze o postawie posłów PO, którzy poparli projekt Solidarnej Polski ws. aborcji

Publikacja: 16.10.2012 13:14

Kto według Katarzyny Kolendy-Zaleskiej powinien odejść z PO?

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Kolenda-Zaleska pisze w komentarzu dla "GW":

Po tym gdy kilkudziesięciu posłów PO poparło propozycję zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej autorstwa Solidarnej Polski, uznano, że albo był to wynik rozgrywek wewnątrzpartyjnych i chęć policzenia się konserwatystów w partii, albo chęć przypodobania się lokalnemu proboszczowi. Obydwie interpretacje mają pokazać cynizm głosujących. W komentarzach nie uwzględniono jednego. Poglądów.

Dziennikarka nie ma wątpliwości, że posłowie głosujący za projektem SP powinni odejść z PO:

Wracając do posłów Platformy. Zasadne jest pytanie, czy mają prawo głosować tak, jak nakazuje im sumienie. Oczywiście mają. I jestem skłonna uznać, że w tym feralnym głosowaniu kierowali się nie koniunkturalizmem, lecz autentycznymi przekonaniami. Tyle że zapisując się do PO, wiedzieli, że jest to partia światopoglądowo niejednoznaczna. (...) Wierność własnym poglądom to piękna rzecz. Ale prawdziwa wierność poglądom wymaga też odwagi. Jeśli wieloświatopoglądowa Platforma nam nie odpowiada, to się żegnamy i wychodzimy. Posłowie PO, którzy złamali zasadę kompromisu, być może powinni więc odejść z Platformy i związać się z partią, która uwzględnia ich system wartości.

Po opublikowaniu tekstu Kolendy-Zaleskiej rozgorzała dyskusja na Twitterze.

Agnieszka Gozdyra napisała:

Zgadzam się z Kolendą-Zaleską, że posłowie, którzy poparli zakaz aborcji powinni odejść z PO. Albo PDT powinien ich pogonić.

Na ten wpis Konrad_Piasecki zapytał Gozdyry:

@AGozdyra dlaczego rozbijaniem jest popieranie ograniczeń aborcji a nie jest projekt mrożenia zarodków i związków homo.?

@AGozdyra a dlaczego? Albo inaczej - za co?

Agnieszka Gozdyra nie omieszkała odpowiedzieć:

@KonradPiasecki Gdybym miała odpowiedzieć najbrutalniej - to za bezmyślność. A szczegółowo - za rozbijanie partii, za zrobienie tego w najgorszym momencie - tuż przed tzw. II expose, za to, że się dali podpuścić jak dzieci, za to wreszcie, że najwyraźniej są w kompletnie niewłaściwej partii i lepiej by się może czuli w takiej, która chce całkowitego zakazu aborcji.

Natomiast Kataryna przypomniała:

Nie chce mi się grzebać, ale jestem pewna, że w analogicznej sprawie Marka Jurka Kolenda i koleżanki winiły partię i stały po stronie posła.

Kolenda-Zaleska pisze w komentarzu dla "GW":

Po tym gdy kilkudziesięciu posłów PO poparło propozycję zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej autorstwa Solidarnej Polski, uznano, że albo był to wynik rozgrywek wewnątrzpartyjnych i chęć policzenia się konserwatystów w partii, albo chęć przypodobania się lokalnemu proboszczowi. Obydwie interpretacje mają pokazać cynizm głosujących. W komentarzach nie uwzględniono jednego. Poglądów.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Publicystyka
Weekend straconych szans – PiS przejmuje inicjatywę w kampanii prezydenckiej?
felietony
Marek A. Cichocki: Upadek Klausa Schwaba z Davos odkrywa prawdę o zachodnim liberalizmie
Publicystyka
Koniec kampanii wyborczej na kółkach? Dlaczego autobusy stoją w tym roku w garażach
analizy
Jędrzej Bielecki: Radosław Sikorski nie ma już złudzeń w sprawie Donalda Trumpa
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Publicystyka
Marek Migalski: Rafał Trzaskowski, czyli zmienny jak prezydent