Władysław Kosiniak-Kamysz: Bezrobocie młodych to bomba z opóźnionym zapłonem

Może się wydawać, że bezrobocie w Polsce spędza sen z powiem politykom. Minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz mówił w "Gazecie Wyborczej" o stanie zatrudnienia

Publikacja: 12.12.2012 08:54

Władysław Kosiniak-Kamysz: Bezrobocie młodych to bomba z opóźnionym zapłonem

Foto: Fotorzepa, Magda Starowieyska MS Magda Starowieyska

Kosiniak-Kamysz stwierdził:

Kraje o niskim bezrobociu młodych łączą naukę z praktykami u pracodawców. U nas aż 39 proc. absolwentów nie pracuje w zawodzie.

I przypomniał o planie KE:

Bezrobocie w młodym wieku jest bombą z opóźnionym zapłonem. Takie osoby są później częściej bezrobotne, rzadziej awansują i gorzej zarabiają. Nie możemy do tego dopuścić. Komisja Europejska chce, by w ciągu czterech miesięcy od zarejestrowania się w urzędzie pracy młody człowiek dostawał ofertę pracy, stażu lub szkolenia.

Minister mówił też o marzeniach na zmianę sposobu działania urzędów pracy:

Chciałbym, żeby urzędy pracy stały się na wzór brytyjski takimi job centers, gdzie bezrobotny dostaje realną pomoc. Jest dobry przykład z Tarnobrzega, gdzie wygaszano działalność kopalni siarki. Urząd w partnerstwie z prywatnym pracodawcą, który otwierał firmę produkującą szyby samochodowe, przeszkolił odchodzących z kopalni do pracy w fabryce szyb.

Kosiniak-Kamysz stwierdził:

Kraje o niskim bezrobociu młodych łączą naukę z praktykami u pracodawców. U nas aż 39 proc. absolwentów nie pracuje w zawodzie.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
felietony
Marek A. Cichocki: Upadek Klausa Schwaba z Davos odkrywa prawdę o zachodnim liberalizmie
Publicystyka
Koniec kampanii wyborczej na kółkach? Dlaczego autobusy stoją w tym roku w garażach
analizy
Jędrzej Bielecki: Radosław Sikorski nie ma już złudzeń w sprawie Donalda Trumpa
Publicystyka
Marek Migalski: Rafał Trzaskowski, czyli zmienny jak prezydent
Publicystyka
Rusłan Szoszyn: Niewidzialna wojna Watykanu o wiernych na Wschodzie