Nie, akurat PiS się z wcześniejszej propozycji wycofał i na tym polega dobra zmiana. Chodzi o przegłosowany limit 3000 mkw, który został wprowadzony do ustawy zakazującej handlu gruntami rolnymi. Działki mniejsze niż 0,3 ha będą z ograniczeń zwolnione. Dlaczego to dobra zmiana? Bo dzięki temu zostaje furtka dla inwestujących w nieruchomości. Dotąd w projekcie zakładano że ziemia rolna, nawet w miastach może być sprzedana wyłącznie rolnikom. Jeśli nie byłoby na nią chętnych i zgodziłaby się Agencja Nieruchomości Rolnych, mógłby ją kupić deweloper. Ale nim postawiłby na niej budynki, musiałby na niej uprawiać rolę przez 10 lat!
Do tej sprawy odnosi się też Tomasz Pietryga w swym komentarzu na drugiej stronie pt.: Restrykcje biją w biznes.
Dobrej zmiany nie ma natomiast w propozycji podatku obrotowego. Według ekspertów, konsekwencjami przyjęcia przepisów według obecnych propozycji, będzie podniesienie cen w sklepach albo tzw. downsizing (takie samo opakowanie w starej cenie, ale z mniejszą ilością produktu) oraz ucieczka firm za granicę. Pomysł zakłada bowiem opodatkowanie polskich e-sklepów. Ale zagranicznych sprzedających do Polski już nie. Nie wiem czy taki był cel PiS, który chciał uderzyć duże zagraniczne sieci handlowe, które unikały płacenia podatków w Polsce.
A dla poszukujących dobrych informacji, albo artystycznych wzruszeń – koniecznie proszę zobaczyć najlepsze zdjęcia według rankingu BZ WBK Press Foto 2016. Naprawdę warto!
KOD mocniejszy od partii – ogłasza na pierwszej stronie Gazeta Wyborcza, prezentując wyniki sondażu dotyczącego poparcia dla działalności Komitetu Obrony Demokracji. Okazuje się, że popiera go 40 proc ankietowanych. Bez wątpienia sukcesem KOD jest, że aż 75 proc. badanych wie, co to jest KOD. Rozpoznawalność jest jednym z kryteriów sukcesu w życiu publicznym. Ale porównywanie poparcia dla KOD z poparciem dla partii wydaje się jednak absurdalne. Gdybyśmy zapytali, czy popierasz działalność Kościoła katolickiego, też można by to porównać z wynikami partii politycznych. To byłby absurd.