Policyjna interwencja w Atlancie uznana za zabójstwo

Czarnoskóry Rayshard Brooks zginął podczas interwencji policji przed restauracją w Atlancie. Zdaniem koronera doszło do zabójstwa. Policjant, który oddał strzały, został zwolniony ze służby.

Aktualizacja: 15.06.2020 07:38 Publikacja: 15.06.2020 07:25

Policyjna interwencja w Atlancie uznana za zabójstwo

Foto: AFP

Funkcjonariusze policji otrzymali w piątek zgłoszenie od pracownika restauracji w sprawie mężczyzny, który zasnął w samochodzie.

Podczas zatrzymania Brooks początkowo współpracował w policjantami i opowiadał o urodzinach córki. Gdy funkcjonariusze chcieli go aresztować, zaczął się z nimi szarpać. W pewnym momencie uciekł przez parking trzymając w ręku przedmiot, który przypomina policyjny taser.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Przestępczość
Floryda. Strzelanina na stanowym uniwersytecie. Co najmniej jedna osoba nie żyje
Przestępczość
Rosyjski sąd złagodził wyrok dla amerykańskiego żołnierza Gordona Blacka. O kilka miesięcy
Przestępczość
Atak nożownika w Amsterdamie. Wśród rannych Polak
Przestępczość
Agenci federalni ścigają migrantów. Mniej zasobów na walkę z pedofilią, narkotykami i terroryzmem
Przestępczość
Rosja stoi za podpaleniem sklepu IKEA w Wilnie. I za pożarem w Warszawie