– Oczywiście, że Ukraina – mówił jeszcze we wtorek były szef policji politycznej FSB Nikołaj Patruszew. Obecnie Kreml nie jest już taki pewien.
– Poczekajcie, na razie nie ma żadnych oficjalnych wersji. (…) Służby specjalne pracują, by wzmocnić obecnie istniejące wersje i wreszcie pozostać przy jednej – mówi teraz rzecznik Kremla.
Czytaj więcej
„Żałoba to tylko tam u was, w Moskwie” – mieszkańcy Rosji nie kryją swoich emocji po zamachu terr...
Zamach na Crocus City Hall w Krasnogorsku pod Moskwą
Dzisiejszy szef FSB, gen. Aleksandr Bortnikow, już jednak wcześniej zdążył powiedzieć, że za zamach odpowiedzialna jest Ukraina, i to ona szkoliła terrorystów „na Bliskim Wschodzie”. – To przestępstwo było tylko ogniwem w łańcuchu całej serii prób tych, którzy od 2014 roku walczą z naszym krajem rękoma neonazistowskiego reżimu kijowskiego – ton wypowiedziom podwładnych nadał sam prezydent Władimir Putin.
22 marca grupa islamskich radykałów napadła na leżącą na obrzeżach rosyjskiej stolicy, popularną halę widowiskową Crocus City Hall. W ataku i pożarze, jaki wywołali terroryści, zginęło co najmniej 140 osób. Był to największy akt terroru w Rosji od 20 lat.